Dorota Szturm de Hirszfeld, 25 lutego 2013

Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle mają udany sezon. Pod koniec stycznia wygrali w Częstochowie Enea Cup 2013 Finału Pucharu Polski. Awansowali do najlepszej czwórki drużyn Ligi Mistrzów oraz PlusLigi.

Podopieczni trenera Daniela Castellaniego zdobyli już pierwsze trofeum – Puchar Polski. Teraz walczą o mistrzostwo kraju, a w połowie marca wyruszą do syberyjskiego Omska, gdzie zagrają o złoty medal Ligi Mistrzów. Zakwalifikowali się do czołowej czwórki drużyn kontynentu. O drodze do Final Four oraz o nadziejach związanych z daleką podróżą, rozmawialiśmy ze środkowym Zaksy Kędzierzyn Koźle – Łukaszem Wiśniewskim.

pzps.pl: Oprócz walki w play-offach, zagracie niedługo w Final Four Ligi Mistrzów. Jak z Twojej perspektywy wyglądała droga do tych finałów?
Łukasz Wiśniewski: Na pewno nie było łatwo. Szczególnie w Noliko. Będę powtarzał cały czas, że mamy szansę wygrywać ze wszystkimi, ale tylko i wyłącznie wtedy, kiedy stworzymy na boisku jedność i jeden drugiemu nawzajem ufa i pomaga. To jest nasza siła. Mamy wyrównany skład . Każdy, kto wchodzi z ławki bardzo pomaga, daje 100 procent z siebie. Musimy to utrzymać do końca sezonu. A jak zapatruję się na Final Four Ligi Mistrzów pierwszy raz w życiu? To jest dla nas już wielki sukces, nie ukrywajmy tego. Cieszymy się, ale nie spoczywamy na laurach. Pojedziemy i zagramy na maksa, a zobaczymy, czy to wystarczy, czy nie. Czas pokaże.

- Pierwszym waszym przeciwnikiem w półfinale w Omsku będzie włoskie Bre Banca Lannutti Cuneo. Czy to będzie najtrudniejszy mecz Ligi Mistrzów?
- Na pewno nie będzie to łatwe spotkanie. Myślę, że w meczach grupowych Trento było równie silne. Wiadomo, że Cuneo jest klasowym zespołem. Pokazał to w rewanżu z Maceratą, doprowadzając do złotego seta. Tak naprawdę Macerata nie miała nic do powiedzenia. Dlatego zdajemy sobie sprawę z ich siły. Nie mieliśmy jeszcze żadnych odpraw. Na razie koncentrowaliśmy się na meczach z Warszawą. Byliśmy dobrze przygotowani i awansowaliśmy do półfinału.

- Jaki jest Wasz plan minimum na turniej w Omsku?
- Plan minimum? Oczywiście finał.

- Tego zatem życzę.
- Nie dziękuję (śmiech).

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej