LOTOS Trefl zdecydowanie lepszy od PGE Skry w szlagierze PlusLigi

LOTOS Trefl Gdańsk pokonał PGE Skrę Bełchatów 3:0 (25:17, 25:20, 25:16) w meczu, określanym jako szlagier 17. kolejki spotkań PlusLigi. Na czela tabeli umocniła się ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, która pokonała Effectora Kielce 3:0 (25:22, 25:18, 25:14).

Niepokonana w tym sezonie na wyjazdach PGE Skra Bełchatów udała się do Gdańska na mecz z LOTOS-em Trefl, który z kolei we własnej hali nie zaznał porażki. Po sobotnim spotkaniu zespołem, który przedłużył swoją serię są zawodnicy Andrei Anastasiego.

W szlagierze 17. kolejki PlusLigi od samego początku lepiej grali gospodarze. Przy zagrywkach Murphy'ego Troya gdańszczanie wypracowali czteropunktową przewagę. Trener Miguel Falasca zdecydował się na zmiany. Srećko Lisinaca zastąpił Karol Kłos, a Nicolasa Marechala Israel Rodriguez. Nie przyniosło to jednak spodziewanych efektów.

Druga odsłona widowiska miała podobny przebieg. Zawodnicy Andrei Anastasiego szybko wysunęli się na prowadzenie i kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń.  W trzeciej partii gospodarze kontynuowali dobrą grę, a naszemu zespołowi wyraźnie brakowało energii. Prowadzenie gdańszczan stopniowo rosło i na koniec sięgnęło dziewięciu punktów.

Tegoroczni zdobywcy Pucharu Polski ponieśli pierwszą w tym sezonie porażkę w meczu wyjazdowym w PlusLidze. W przyszłym tygodniu oba zespoły zobaczymy w meczach I rundy play off Ligi Mistrzów. W ERGO Arenie zanosi się wielki szlagier. Gdańszczanie podejmą wielki Zenit Kazań.

LOTOS Trefl – PGE Skra 3:0 (25:17, 25:20, 25:16). MVP: Wojciech Grzyb

LOTOS Trefl: Falaschi, Grzyb, Schwarz, Troy, Mika, Gawryszewski, Gacek (L); PGE Skra: Lisinac, Wlazły, Wrona, Conte, Uriarte, Marechal, Piechocki (K) oraz Kłos, Rodriguez, Janusz, Gromadowski, Stanković