- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- LM: kolejny przedstawiciel Serie A na drodze PGE Skry Bełchatów
Anna Daniluk, CEV, 3 marca 2015
Siatkarze PGE Skry są już we Włoszech, gdzie w środę zagrają pierwszy mecz o awans do Final Four Ligi Mistrzów. Rywalem bełchatowian będzie Sir Safety Perugia (początek 20.30, Polsat Sport).
Mistrzowie Polski wyjechali z Bełchatowa w bojowych nastrojach. W sobotę zapewnili sobie awans do półfinału PlusLigi, pokonując w drugim spotkaniu zespół ZAKSY Kędzierzyn-Koźle. W autobusie, który objął kurs na południe Europy znaleźli się wszyscy zawodnicy - łącznie z Michałem Winiarskim, który z powodów zdrowotnych na pewno w tym meczu nie zagra. Poza nim wszyscy są zdrowi i gotowi do batalii z Perugią. - Na pewno jest to mocny zespół, zwłaszcza u siebie, co pokazali w spotkaniu z Jastrzębiem. Dysponują bardzo dobrą zagrywką. Będzie ciężko - mówi Karol Kłos, cytowany na stronie internetowej klubu. Środkowy mistrzów Polski podkreśla, że mocnymi atutami włoskiej drużyny są rozgrywający i były kolega klubowy Aleksandar Atanasijević.
Sir Safety Perugią będzie kolejnym przedstawicielem Serie A, który stanie na drodze mistrza Polski. W pierwszej rundzie play off żółto-czarni zmagali się z Cucine Lube Treią, nad którą odnieśli zwycięstwo dwa zwycięstwa 3:0 i 3:1. Choć był to statystycznie trudniejszy przeciwnik niż Sir Safety Perugia, mistrzowie Polski nie mogą bagatelizować rywala. „Demony bloku”, jak we Włoszech określa się podopiecznych Nikoli Grbicia, wyeliminowały z gry Jastrzębski Węgiel, a teraz stoją przed szansą historycznego awansu do najlepszej czwórki Ligi Mistrzów. Choć z racji debiutu w rozgrywkach CEV w żadnym meczu nie byli faworytem, już nie raz okazali się czarnym koniem turnieju – najpierw wygrywając grupę G, a potem awansując do II rundy play off. W meczu z PGE Skrą także nie zamierzają dawać za wygraną i obiecują zażartą walkę o każdy punkt.
– Mamy możliwość gry o Final Four, a to jest dla nas naprawdę ważne. Mam nadzieję, że razem z publicznością uda nam się stworzyć fantastyczne widowisko – powiedział libero Sir Safety Perugii, Andrea Giovi. – Będziemy robić co w naszej mocy, aby wygrać. Od samego początku meczu musimy zagrać agresywnie, odrzucić rywali od siatki naszym serwisem, a ponadto spisywać się perfekcyjnie w ataku – podsumował włoski zawodnik.
Mecz PGE Skry Bełchatów i Sir Safety Perugii, będzie ciekawym pojedynkiem nie tylko ze względu na stawkę spotkania. Po przeciwnych stronach siatki staną trenerzy, którzy jeszcze niedawno sami byli zawodnikami. Przeciwko kolegom zagra lubiany w Polsce Aleksandr Atanasijević, który nie tak dawno reprezentował barwy Bełchatowa.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej