EA, 12 listopada 2015

Nie tak dawno włoskie zespoły w siatkówce kobiet były niedościgłym wzorem dla polskich klubów. Dziś Chemik Police pokonał na wyjeździe w Lidze Mistrzów najlepszą drużynę Serie A z poprzedniego sezonu

Pomi Casalmaggiore przegrało z Chemikiem Police 2:3 (16:25, 23:25, 25:23, 25:19, 12:15) w meczu fazy grupowej Ligi Mistrzyń. W innym meczu grupy C Agel Prostejov przegrał z Eczacibasi VitrA Stambuł 0:3 (21:25, 23:25, 22:25).

Mistrzynie Polski odniosły drugie zwycięstwo. Ich wygrana we Włoszech mogła być wyższa lecz zawodniczki trenera Giuseppe Cuccariniego nie wykorzystały swojej szansy w trzeciej partii. Polski zespół odniósł duży sukces. Wygrana nad mistrzem Włoch ma zawsze swoją renomę.

Włoski rywal Chemika Police w Lidze Mistrzyń to wyrównana drużyna, z doświadczonymi zawodniczkami na każdej pozycji. W składzie widnieją m.in. takie nazwiska jak Piccinini, Lloyd czy Kożuch.  - Musimy zagrać dobrze właściwie we wszystkich elementach. Nasze rywalki to świetnie zorganizowana ekipa. Mają dobrą obronę, blok... w sumie trudno znaleźć jakąś słabość. Czeka nas niełatwe spotkanie, ale mam nadzieje, że zwyciężymy – mówiła przed spotkaniem zawodniczka Chemika, Stefana Veljković.. Tak też się stało. Siatkarki Chemika zademonstrowały dobrą grę.

Statystyki meczu: http://www.cev.lu/Competition-Area/MatchStatistics.aspx?ID=28050

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej