JK, 17 marca 2016

W czwartek w II rundzie play-off Ligi Mistrzów Cucine Lube Civitana podejmie zespół Michała Kubiaka, Halkbank Ankara. Zwycięzca tego dwumeczu zagra w Final Four, który odbędzie się w Krakowie w dniach 16-17 kwietnia.

W czwartek w II rundzie play-off Ligi Mistrzów Cucine Lube Civitana podejmie zespół Michała Kubiaka, Halkbank Ankara. Zwycięzca tego dwumeczu zagra w Final Four, który odbędzie się w Krakowie w dniach 16-17 kwietnia.

Włoska drużyna rozgrywa fantastyczny sezon. W Serie A podopieczni Gianlorenzo Blenginiego mają znakomitą passę trzynastu zwycięstw z rzędu. To z pewnością doda im skrzydeł przed ważnym pojedynkiem z tureckim zespołem. W Lidze Mistrzów grupowy rywal PGE Skry Bełchatów, przegrał tylko jedno spotkanie i z pierwszego miejsca awansował do 1/12 fazy play-off. Tu dwukrotnie pokonał Arkas Izmir (3:0 i 3:1), a teraz na ich drodze do najlepszej czwórki Europy stanie lider tureckiej ligi Halkbank Ankara.

- Naszym kolejnym przeciwnikiem jest Halkbank Ankara, zespół który ma w swoich szeregach fantastycznych zawodników, którzy w I rundzie Ligi Mistrzów wyeliminowali DHL Modenę. Myślę, że ten wynik wystarczy, aby zrozumieć, z jakim przeciwnikiem się zmierzymy. To zespół grający na wysokim poziomie - powiedział trener Cucine  Gianlorenzo Blengini i dodał: - To na pewno będzie wielki mecz i czysta przyjemność oglądania widowiska. Aby uzyskać awans do finałowej czwórki, musimy w obu spotkaniach przeciwko tureckiej drużynie zagrać naszą najlepszą siatkówkę.

- Jesteśmy gotowi na to podwójne wyzwanie - mówi środkowy Cucine Lube Civitanova Marko Podraścanin. - Znamy siłę Halkbanku, wiemy, że mają wyśmienitych zawodników. Ale my jesteśmy świadomi również naszej wartości i siły, jaką będziemy czerpać z naszych kibiców. Chcemy uzyskać jak najlepszy wynik w pierwszym spotkaniu, bo to z pewnością ułatwi nam grę w drugim meczu, które też zapowiada się na trudne. Musimy odrzucić rywala zagrywką, co z pewnością ułatwi nam grę na siatce - zakończył serbski środkowy.

Drużyna Halkbanku również liczy na zwycięstwo. Wprawdzie w ostatniej kolejce ligi tureckiej przegrała ona spotkanie z Ziraat Bankasi Ankara, ale nie zmienia to faktu, że drużyna, w której występuje kapitan reprezentacji Polski Michal Kubiak nadal jest silna i jedna porażka nie podetnie im skrzydeł.

- Wiemy, że nasz przeciwnik to dobry zespół. Gramy wiele lat i znamy się całkiem dobrze. To ma swoje plusy, ale też i minusy, bo oni również dużo o nas wiedzą. Mecz będzie spotkaniem gwiazd. Mam nadzieję, że wrócimy do domu z wygraną i później u siebie też pokonamy rywala - powiedział przed czwartkowym spotkaniem Emre Batur, środkowy Halkbanku, a jego klubowy kolega Abdullah Cam dodał: - Lube to bardzo silny zespół. Naszym celem jest jednak uzyskać jak najlepszy wynik, który sprawi, że w Ankarze będzie wielkie święto siatkówki. Chcemy wygrać i awansować do Final Four Ligi Mistrzów.

Smaku tym pojedynkom dodaje fakt, że w Halkbank Ankara grają zawodnicy, którzy kiedyś reprezentowali barwy włoskiej drużyny - holenderski przyjmujący Dick Kooy oraz rozgrywający Dragan Travica. Również trener Turków Lorenzo Bernardi bronił barw Lube, zdobywając w sezonie 2004/2005 Puchar CEV.

Początek spotkania o godzinie 20.30, transmisja meczu na antenie Polsat Sport Extra.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej