-
- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- Liga Mistrzów: pokonać Zenit
JK, 15 marca 2016
W środę PGE Skra Bełchatów przystąpi do walki o Final Four Ligi Mistrzów, a jej przeciwnikiem będzie ubiegłoroczny zwycięzca rozgrywek Zenit Kazań. - To są ludzie i tak samo jak my są do ogrania. Wiadomo, że w składzie mają wielkie nazwiska, które na co dzień się zna i podziwia, ale w środę to jest nasz rywal. Mamy wyjść na boisko i wygrać - powiedział środkowy bełchatowian Marcin Marcyniak.
Giganci Europy
Zdaniem wielu ekspertów jest to najlepsza drużyna na świecie, która od kilku lat święci triumfy w Europie. - Można powiedzieć, że jest to reprezentacja Rosji wzmocniona Matthew Andersonem i Leonem, którzy aktualnie są najlepszymi zawodnikami na świecie. Każdy kto słyszał o siatkówce wie kim oni są. Matthew Andeson jest liderem, wartością dodaną w reprezentacji USA. W Kazaniu razem z Leonem tworzą wspaniały duet - mówi środkowy PGE Skry Bełchatów Andrzej Wrona, a jego klubowy kolega Mariusz Marcyniak dodaje: - Leon to jest ewenement. On już w wieku 16 czy 17 lat był kapitanem reprezentacji Kuby, która w tamtym czasie była bardzo mocnym zespołem. Taki zawodnik jak on trafia się raz na milion. A Matthew Andreson to jest klasa sama w sobie, niezwykle doświadczony zawodnik.
Zenit Kazań od pięciu lat rywalizację w Lidze Mistrzów kończy w najlepszej czwórce. Co ciekawe, często na jej drodze stawały polskie drużyny. W sezonie 2012/2013 w turnieju finałowym rozgrywanym w Omsku, Zenit Kazań zajął trzecie miejsce, pokonując w walce o brązowy medal ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. Rok później w Final Four był czwarty, a jego pogromcą okazał się Jastrzębski Węgiel.
Bełchatowskie pojedynki z Zenitem
PGE Skra Bełchatów spotkań przeciwko rosyjskiej drużynie nie może zaliczyć do udanych. W sezonie 2010/2011 oba zespoły spotkały się w drugiej fazie play off Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz wygrała rosyjska drużyna 3:2, w rewanżu górą byli bełchatowianie, którzy pokonali przeciwnika 3:1. Złoty set padł łupem Rosjan (15:11) i to oni walczyli w Final Four.
W pamięci kibiców podopiecznych Miguela Angela Falaski na pewno zapadło jednak finałowe spotkanie Ligi Mistrzów sezonu 2011/2012 między Zenitem Kazań, a PGE Skrą Bełchatów, które odbyło się w Łodzi. Gospodarze finału jeszcze nigdy nie byli tak blisko zdobycia najważniejszego trofeum w historii występów w tych rozgrywkach. Niesieni dopingiem trzynastu tysięcy kibiców stoczyli pięciosetowy pojedynek pełen emocji, fantastycznych ataków i obron. Jednak po kontrowersyjnej decyzji sędziego z wygranej cieszyli się Rosjanie, którzy całe spotkanie wygrali 3:2.
Krótka podróż, więcej czasu na trening
Bełchatowianie do Kazania odlecieli w poniedziałek. Dzięki temu zyskali więcej czasu na przygotowanie się do tego ważnego spotkania. - Nie lecieliśmy dwadzieścia godzin, także zmiany stref czasowych nie mają na nas żadnego wpływu. Wszystko rozstrzygnie się typowo siatkarsko na boisku. A my mamy komfort, że rewanż gramy u siebie w domu - stwierdził Andrzej Wrona.
- Fajnie, że przyjechaliśmy wcześniej. Mamy więcej czasu na trening i lepsze przygotowanie się do meczu - powiedział przyjmujący PGE Skry Facundo Conte i dodał - Najważniejsze jest to, jak podejdziemy do spotkania. Zenit to świetna drużyna. Mają dobrych i silnych skrzydłowych, mocny serwis, dlatego bardzo ważna będzie dla nas gra w przyjęciu oraz bloku. Trudno będzie ich powstrzymać, bo naprawdę grają fantastycznie, ale mam nadzieję, że będziemy w stanie pokazać naszą siatkówkę, a kibice zobaczą wielkie widowisko. Spróbujemy wygrać mecz, bo będzie on miał duże znaczenie w walce o awans do ćwierćfinału.
- Myślę, że jesteśmy gotowi do tego spotkania. Znajdujemy się w dobrym momencie przygotowań, co pokazaliśmy w ostatnich dwóch meczach w PlusLidze. Mariusz Wlazły jest już zdrowy i może grać. Przed nami dwa ważne mecze, bo gramy z najlepszą drużyną w Europie. Na pewno będzie to bardzo trudny mecz, ale my chcemy zagrać najlepszą siatkówkę i oczywiście spróbować wygrać. Oni nie mają kreatywnej gry, ale są bardzo silni w ataku. My musimy ich przycisnąć mocnym serwisem, odrzucić od siatki, spróbować zatrzymać blokiem i kontratakować. Mecz w Kazaniu jest bardzo istotny, ale myślę że rewanżowy w Łodzi będzie ważniejszy. Nawet jeśli stracimy tu trzy punkty, nadal mamy szansę na złotego seta - powiedział przed spotkaniem trenem bełchatowian Miguel Angel Falasca.
Początek spotkania o godzinie 17.30 czasu polskiego. Transmisja spotkania na antenie Polsat Sport Extra.
Historia spotkań
Półfinał Klubowych Mistrzostw Świata (7.11.2009) PGE Skra – Zenit 3:1
II runda play off Ligi Mistrzów (2.03.2011) PGE Skra – Zenit 2:3
II runda play off Ligi Mistrzów (9.03.2011) Zenit – PGE Skra 1:3 („złoty set” 15:11 dla Zenitu)
Finał Ligi Mistrzów (18.03.2012) PGE Skra – Zenit 2:3
Faza grupowa Klubowych Mistrzostw Świata (15.10.2012) Zenit – PGE Skra 2:3
Mecz o III miejsce na Klubowych Mistrzostwach Świata (19.10.2012) Zenit – PGE Skra 2:3
Rewanż z Zenitem odbędzie się 24 marca w Łodzi. Bilety na to spotkanie można zakupić w oficjalnych punktach klubu: na Wyspie PGE Skry w Galerii Olimpia i w Sklepie PGE Skry w hali Energia, salonach empik oraz online na skra.pl. Ich cena to: 30, 40, 60, 70 i 90 zł.
Transmisje z LM w sportowych stacjach Polsatu.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej