Lena Cudna, 21 grudnia 2010

Trentino BetClick zdobyło w Dausze Klubowe Mistrzostwo Świata. W finałowym meczu obrońca trofeum pokonała PGE Skrę Bełchatów 3:1 (25:22, 25:19, 20:25, 25:16).

Pierwszy set zaczyna się od prowadzenia Skry przez autową zagrywkę Juantoreny. Jednak Sala z krótkiej szybko wyrównuje i drużyny grają punkt za punkt. Na pierwszą przerwę techniczną jako zwycięzcy schodzą bełchatowianie 8:7. Skrze udaje się zdobyć prowadzenie 2-punktowe przy stanie 15:13, choć obrońcy tytułu szybko odrabiają straty przez zepsuta zagrywkę Falaski. Jednak Wlazły atakuje mocno po bloku i znów Skra prowadzi 16:14 na kolejnej przerwie technicznej.

Trentino szybko wyrównuje i osiąga przewagę, która rośnie do czterech punktów 20:16 po zagrywce punktowej Juantoreny i zablokowaniu przez potrójny blok kolejno Wlazlego i Kurka. Mimo to Skra ,,goni'' obrońców tytułu dzięki atakom Wlazłego i krótkiej przechodzącej Winiarskiego i doprowadza do wyniku 23:21. Trento ma pierwsza piłkę setową, jedak bełchatowianie bronią ją przez atak Możdzonka z piłki przechodzącej. Kolejnej już niestety nie broni, a seta kończy Juantorena atakiem z lewego skrzydła.

W kolejnej parti Trentino BetClic zdobywa dwu punktowa przewagę już na początku seta 2:4, którą zostaje powiększona 9:4 po ataku Juantoreny z lewego skrzydła. Gra Skry się sypie, Mariusz Wlazły popełnia błąd w ataku 10:4, pocelowany zagrywka zostaje Bartosz Kurek 11:4. Na boisku pojawia się Jakub Novotny, który zdobywa punkt dla Skry11:5, jednak zła passa Skry trwa - ma juz 8 punktowe prowadzenie 14:6. Skra próbuje odrabiać straty, jednak na drugiej przerwe technicznej Trento ma sporąprzewagą 19:9. Dzięki atakowi Novotnego i przesunietej krotkiej Plinskiego przewaga kurczy się - 16:11. Gra Skry poprawia się, choć nie udaje sie zniwelować przewagi, która w końcówce zwów osiaga 8 punktow po ataku Stohra 23:16 . Pierwsza piłkę setową ma Trentino przy stanie 24:17 po autowej zagrywce winiarksiego. Bełchatowianie bronią dwie piłki setowe, jednak przegrywają 25;19 po ataku Stokra z krótkiej.

Set zaczyna się od asa Juantoreny. Jednak to Skra wypracowuje przewagę, która na pierwszej przerwie technicznej powiększa się do trzech punktów. Jednak Trentino próbuje wyrównać, przewaga Skry często ostyluje wokół jednego, dwóch punktów. Po aucie Kaziyskiego przewaga ta rośnie do trzech oczek 13:10, lecz w kolejnych akcjach silniejszy jest klub włoski i doprowadzaja do remisu 13:13. Gra staje się wyrównana, a na drugą przerwę techniczną bełchatowianie schodzą z przewagą 16:15. W końcówce wciąż to Skra prowadzi 20:18, a Trentino goni. Seta kończy Mariusz Wlazly, który obija blok.

Czwarta partia rozpoczyna się od prowadzenia klubu włoskiego 4:1, która utrzymuje się do pierwszej przerwy technicznej 8:5. Na boisku widać dużo nerwowości, a Trentino powiększa swoją przewagę po zablokowaniu Winiarskiego 11:6. Skra nie daje jednak za wygraną i zmniejsza ją do czterech punktów 9:13, choć na przerwie technicznej Trentino znów ma wysoko prowadzi 16:10. Przewaga zwiększa się po zablokowaniu Wlazłego 19:11 i utrzymuje do końca meczu. Pierwszą piłkę setową ma Trentino po błędzie Bąkiewicza na zagrywce. Zostaje ona obroniona, a mecz kończy Jakub Novotny, który serwuje w siatkę.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej