PZPS, fot. FIVB, 19 października 2012

W meczu o 3. miejsce Klubowych Mistrzostw Świata, rozgrywanych w katarskiej Dausze, wicemistrzowie Polski – zespół PGE Skry Bełchatów wygrał z Zenitem Kazań 3:2 (25:18, 18:25, 15:25, 26:24, 15:11).

W meczu o 3. miejsce Klubowych Mistrzostw Świata, rozgrywanych w katarskiej Dausze, wicemistrzowie Polski – zespół PGE Skry Bełchatów wygrał z Zenitem Kazań 3:2 (25:18, 18:25, 15:25, 26:24, 15:11).

Tym samym, bełchatowianie po raz pierwszy w historii swoich występów w tym turnieju zajęli trzecie miejsce. Po raz pierwszy też, od 2009 roku, czyli od przywrócenia tych zawodów w kalendarzu FIVB, w finale zabrakło polskiej drużyny. Przypomnijmy, przed rokiem w meczu o tytuł klubowego mistrza świata wystąpił Jastrzębski Węgiel.

W piątkowe popołudnie, po wyczerpującym pięciosetowym meczu w półfinale z Cruzeiro, zespołowi trenera Jacka Nawrockiego przyszło stoczyć ponownie bitwę kończoną tie breakiem. Za to należą się wicemistrzom Polski brawa.   

W pierwszym secie lepsi byli bełchatowianie, grając swobodnie i pewnie, wygrali do 18. W drugiej partii – dała znać o sobie siła zespołu rosyjskiego. Jednocześnie bełchatowianie fatalnie serwowali, oddając w tym elemencie rywalom wiele punktów (set przegrany 18:25).

Trzecia odsłona, to dominacja siatkarzy z Kazania. Rosjanie pewnie wygrali ją do 15, kolejna partia – była już bardziej wyrównana, bełchatowianie prowadzili 10:6, 12:8. Nie minęły trzy minuty i mieliśmy remis – po 12. Rosjanie podbudowani wywalczeniem kolejnych punktów, wyszli na prowadzenie 14:13, następnie mieliśmy świetny okres gry naszego zespołu.Wicemistrzowie kraju udanie walczyli o pozostanie w grze w „małym finale”, prowadzili 17:16, 18:16, 19:16. Trzy „oczka”, to już była przewaga bezpieczna, jednak Rosjanie wyrównali na 22:22, następnie 23:23. Atak Mariusza Wlazłego i polski zespół miał piłkę setową. Ale tym razem jeszcze się nie udało, w chwilę później pojedynczy blok Michała Winiarskiego dał wygraną w secie i wyrównanie w setach na 2:2.

Po raz drugi z Zenitem w tym turnieju mieliśmy zatem tie break.  W nim, pierwsza faza, to walka punkt za punkt (5:5). Po zastawionym dwukrotnie potrójnym bloku Skra uzyskała 3 punkty przewagi (8:5), później Zenit zdołał ugrać tylko 11 oczek. Ostatni punkt dla Skry zdobył Michał Bąkiewicz. Po raz drugi w Dausze PGE Skra Bełchatów pokonała Zenit Kazań 3:2.  
O 3. Miejsce
PGE Skra Bełchatów – Zenit Kazań 3:2 (25:18, 18:25, 15:25, 26:24, 15:11)

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej