Karolina Szewczyk, 27 września 2012

Katarzyna Skowrońska-Dolata wróciła już do Chin, gdzie w kolejnym sezonie będzie bronić barw Evergrande Kanton. – Gramy o mistrzostwo – zapowiada polska atakująca.

Jedna z najlepszym polskich siatkarek – Katarzyna Skowrońska-Dolata wyleciała już do Chin, gdzie kolejny sezon będzie bronić barw Evergrande Kanton. Polka do chińskiej ligi zdecydowała się przenieść w zeszłym roku. – Co sezon wyznaczałam sobie nowe cele – powiedziała Katarzyna Skowrońska-Dolata. - We Włoszech wygrałam wszystko co mogłam. Otrzymałam tam ogromną szkołę włoskiej siatkówki, razem z włoskim życiem i językiem. Poznałam wielu wspaniałych ludzi i przyjaciół. Nie było mi łatwo opuszczać Italię. Później w Turcji przeżyłam kolejną przygodę życia. Bardzo chciałam wygrać Ligę Mistrzyń, ale niestety nie udało mi się, ale wygrałam inne rzeczy, które przed sezonem wzięłabym w ciemno. O wyjeździe do Chin, w ogóle do Azji marzyłam od zawsze. Azjatki grają kompletnie inną siatkówkę. Zawsze grając w reprezentacji Polski przeciwko Chinkom, Japonkom czy Koreankom myślałam o tym, że chciałabym spróbować swoich sił w ich lidze. Chciałam zobaczyć i doświadczyć tych treningów, poznać ich kulturę, a przy okazji pożyć, pojeść i dobrze się bawić. Evergrande zaproponował mi rewelacyjną propozycję. Fajny klub z super trenerką, kontrakt na fantastyczne pieniądze. I miałam się nie zgodzić? To był wyjazd, o którym od dawna myślałam, a mimo wielu wcześniejszych propozycji z klubów azjatyckich brakowało mi odwagi. Dopiero po sezonie w Turcji odważyłam się na wjazd do Chin.

Liga chińska jest nietypowa. Sezon trwa zaledwie trzy i pół miesiąca. Jednak na odpoczynek nie ma dużo czasu. Treningi są bardzo intensywne. – W Chinach okres przygotowawczy jest morderczy – podkreśliła Katarzyna Skowrońska-Dolata – Trenujemy po cztery godziny rano, popołudniami po 2,5 godziny, a później siłownia. Czyli trenujemy praktycznie cały dzień. Jednak trenerka ma świadomość, że my Europejki czy Amerykanki nie jesteśmy stworzone do tylu godzin pracy. Nie chcę żeby to dziwnie zabrzmiało, po prostu Azjatki w ten sposób trenują całe życie i są do tego przyzwyczajone. Europejki nie są w stanie wytrzymać tych obciążeń. Na szczęście trenerka wie jak nami pokierować i kiedy może nam odpuścić, bo fizycznie nie dałybyśmy rady.

Katarzyna Skowrońska-Dolata po pierwszym sezonie spędzonym w Chinach bardzo szybko zdecydowała się na przedłużenie kontraktu z zespołem Evergrande na kolejny rok. – Bardzo się cieszę, że zostaje w Kanton- przyznała Skowrońska – Powiem szczerze, że na początku pobytu w Chinach miałam ogromny kryzys, ale później nauczyłam się tam żyć, zaczęłam odnajdywać się w Azji.

- Jak wyjeżdżałam z Chin po zakończeniu sezonu było mi bardzo smutno. Żegnając się z koleżankami miałam wrażenie, że mogę już ich nigdy w życiu nie zobaczyć. Niektóre z nich nigdy nie wyjechały poza Chiny i może nigdy nie wyjadą. Klub od razu złożył mi ofertę na kolejny sezon, zdecydowałam się od razu. Nie czekałam już na inne propozycje. Podpisałam kontrakt od razu. Mimo, że jest to zespół, z którym nie potrafię się dogadać, bo dzieli nas bariera językowa to czuje się tu świetnie. Mam nadzieję, na kolejny sezon w tak fantastycznej atmosferze.

Katarzyna Skowrońska-Dolata od czterech lat świętuje zwycięstwo w mistrzostwach kraju. Dwukrotnie zdobyła mistrzostwo Włoch ze Scavoli Pesaro, później mistrzostwo Turcji z Fenerbace Stambuł, a w ubiegłym sezonie mistrzostwo Chin z Evergrande Kanton. – Jestem bardzo szczęśliwa, że tak mi się udało – przyznała atakująca – Miałam ogromne szczęście co roku mogąc świętować zwycięstwo i bawić się po wygraniu ligi. Ciężka praca przynosi rezultaty. Mam za sobą spore doświadczenie i mnóstwo rozegranych spotkań co procentuje w mojej grze i na boisku pozwala czuć mi się pewniej. Oczywiście w tym roku z Evergrande Kanton chcemy obronić tytuł. Gramy o mistrzostwo!

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej