JK, 30 marca 2015

PGE Skra Bełchatów zajęła czwarte miejsce w Fina lFour Ligi Mistrzów, ulegając w meczu o brązowy medal Berlin Recycling Volley 2:3. - Były chwile dobrej gry w naszym wykonaniu, ale to za mało - ocenił występ drużyny Kacper Piechocki.

pzps.pl: Po przegranym półfinale z Asseco Resovia Rzeszów w meczu z Berlin Recycling Volley pokazaliście już lepszą siatkówkę. Zwycięstwo było blisko, ale nie udało się wywalczyć medalu.
Kacper Piechocki: Trudno powiedzieć coś na gorąco. Na pewno mieliśmy za bardzo dużo przerw w grze, a tak nie da się wygrać meczu i zdobyć medal. Szkoda, bo mimo tej nierównej gry bardzo mało brakowało do zwycięstwa. Ktoś jednak musiał ten pojedynek przegrać.

- Najsłabszym elementem tego spotkania była zagrywka. Zepsuliście bardzo dużo serwisów.
- Musieliśmy zaryzykować tym elementem gry. Wiedzieliśmy, że jeśli nie odrzucimy berlińczyków od siatki, będzie się nam bardzo trudno grało. Ale niestety nie wychodziła nam. Trudno, mecz się nie nam udał. Musimy teraz patrzeć w przyszłość. Przed nami trudne spotkanie z Gdańskiem w PlusLidze i tylko na nim się musimy skupić.

- Ten mecz będzie za tydzień. Czy wystarczy wam czasu na przygotowanie się do walki o finał mistrzostw Polski?
- Ten tydzień poświęcimy tylko na treningi. Już teraz widać, że przynoszą one małe rezultaty, a nasza gra wygląda coraz lepiej. To nie jest jeszcze nasza siatkówka, ale powoli się odbudowujemy.

- Czym jest spowodowana wasza słaba forma? Nie rozgrywacie teraz spotkań systemem środa- sobota, macie więcej czasu na odpoczynek i treningi.
- Na pewno jest to zmęczenie. Widać to było w meczach z Gdańskiem. Liga pędziła jak szalona i to też nam nie pomagało w przygotowaniach do spotkań. Ale co my możemy zrobić? My musimy tylko grać.

- Łatwo będzie zapomnieć o tym weekendzie?
- Na pewno ciężko będzie zapomnieć o tym turnieju, ale będziemy musieli to zrobić jak najszybciej. Mamy jeszcze grę w Pucharze Polski i pojedynki z LOTOSEM Treflem Gdańsk o finał mistrzostw Polski. Na tym teraz się skupimy. Musimy udowodnić, że to co nas spotkało, to był wypadek przy pracy. Wracamy do domu i przygotowujemy się do spotkania z LOTOSEM i mam nadzieję, że wrócimy na piąty mecz do Bełchatowa.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej