Kacper Piechocki: nie panikowaliśmy po porażkach

W meczu kończącym 19. kolejkę PlusLigi PGE Skra Bełchatów pokonała AZS Politechnikę Warszawską 3:0. - To było super widowisko - powiedział po spotkaniu Kacper Piechocki, libero drużyny z Bełchatowa.

pzps.pl: Jak ocenisz spotkanie z Politechniką?
Kacper Piechocki: Super, na pewno super widowisko. Cieszymy się, że udało nam się wygrać za trzy punkty. Bardzo nam na tym zależało, bo chcieliśmy dopisać do tabeli trzy oczka potrzebne nam, bo wiadomo, że gonimy Resovię czy Gdańsk, ale na razie się na tym nie skupiamy, zobaczymy, jak będzie tabela wyglądała na sam koniec.

- To zwycięstwo oznacza, że po lekkim załamaniu, wracacie już do dobrej formy?
- Spokojnie sobie pracujemy. Nie panikowaliśmy po porażkach i chcieliśmy odbudować tę formę, dlatego mam nadzieję, że to już wchodzimy powoli na ten etap, gdzie będziemy prezentować się coraz lepiej.

- Co myślisz o oprawie niedzielngeo meczu i atmosferze na Torwarze?
- Super to wszystko zorganizowali, do tego taki pojedynek, w którym było sporo emocji. Brawa dla kibiców, super widowisko.

- Następny mecz zagracie z drużyną z Radomia.  Co trzeba zrobić, by wygrać z tym zespołem?
- Tak jak w każdym innym spotkaniu musimy wyjść skoncentrowani i walczyć na sto procent, bo wiadomo, że liga jest tak wyrównana, że możemy ponieść porażkę z każdym, co pokazaliśmy niestety w meczu z Będzinem, dlatego wyjdziemy skoncentrowani i będziemy chcieli zdobyć trzy punkty.

- A jak podsumujesz rok 2014?
- Dla polskiej siatkówki był on bardzo udany, ale też dla PGE Skry Bełchatów. Jeżeli 2015 będzie taki sam, to super dla polskiej siatkówki.

- Jakie w takim razie masz sportowe cele na nowy rok?
- Chcę stale robić postępy, bo uważam, że jestem w takiej drużynie, gdzie trzeba grać na najwyższym poziomie. Oczywiście mam od kogo się tutaj uczyć i jeżeli stale będę robił postępy, to będę zadowolony.