EA, 20 września 2016

- Było to coś niesamowitego gdy cała hala zaśpiewała a cappella hymn swego kraju - powiedziała Jekatierina Gamowa. Jedna z najsłynniejszych siatkarek świata ostatnich lat była gościem Meczu Gwiazd w Katowicach podczas pożegnania z reprezentacją Pawła Zagumnego.

Jednym z gości katowickiego Meczu Gwiazd w czasie pożegnania z reprezentacją Pawła Zagumnego była słynna rosyjska zawodniczka Jekatierina Gamowa.

- Nie udało mi się zagrać, choć była taka możliwość – powiedziała dwukrotna mistrzyni świata. – Po prostu nie byłam gotowa do wyjścia na boisko. Wzięłam natomiast udział w uroczystej prezentacji. Aktywnie kibicowałam kolegom. Było wesoło oraz interesująco. Przez ponad godzinę rozdawaliśmy autografy, robiliśmy zdjęcia z kibicami.

Słynna siatkarka powiedziała, że nigdy wcześniej z czymś takim nie spotkała się. – Wypełnione do ostatniego miejsca trybuny wykonują a cappella hymn swego kraju. Wywołało to niesamowite wrażenie - zdradziła.

Jekatierina Gamowa dodała, że nie tęskni za grą. – Do domu wracałam samolotem z Władimirem Alekno – powiedziała. – Wspominał, że jak tylko zakończył karierę, to nie tęsknił za występami na boisku. Mam nadzieję, że u mnie będzie podobnie. Jeden etap w życiu przeszedł do historii. Rozpoczął się inny.

Obecnie Jekatierina Gamowa, jak powiedziała, szuka dla siebie zajęcia. – Mam kilka wariantów, ale nie znalazłam jeszcze dobrej odpowiedzi. Na razie zajmuję się tym na co w trakcie kariery brakowało czasu m.in. na kontakty rodzinne. W czasie igrzysk olimpijskich byłam komentatorem. W domu nie siedzę. Podróżuję, spotykam się z przyjaciółmi. Czuję się świetnie – mówi.

Podczas pierwszego meczu na stanowisku komentatorskim nie czuła się najlepiej. Była trema. – Po raz pierwszy występowałam w takiej roli. Jest ona specyficzna. W drugim spotkaniu było już prościej. Na pewno do ideału sporo brakowało, ale dla mnie było interesująco - powiedziała.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej