Eugeniusz Andrejuk, 5 lutego 2014

- Imponowała odwaga graczy gospodarzy - powiedział mistrz olimpijski i świata, Włodzimierz Sadalski po spotkaniu Jastrzębskiego Węgla z Asseco Resovią Rzeszów 3:0 w pierwszym meczu II rundy play off Ligi Mistrzów.

- Jastrzębski Węgiel gra w tym sezonie znakomicie. Dał temu wyraz w środowym spotkaniu – powiedział mistrz olimpijski i świata, Włodzimierz Sadalski.

W pierwszym spotkaniu II rundy play off Ligi Mistrzów podopieczni Lorenzo Bernardiego pokonali Asseco Resovię Rzeszów 3:0 (25:22, 25:22, 25:23).

- Było dużo walki i emocji, ale gospodarze trzymali przewagę. Widać było, że są tego dnia lepsi. Nawet gdy rzeszowianie obejmowali prowadzenie, to odnosiło wrażenie, że niebawem je stracą. Na pewno mieliśmy przednie widowisko – dodał Włodzimierz Sadalski.

Mistrz olimpijski i świata podkreślił, że w środę słabszy dzień mieli rzeszowscy skrzydłowi Achrem i Veres, a środkowi gości „jakby przeszli koło meczu.” – Natomiast w Jastrzębskim Węglu odwagą imponowali Michał Masny i Michał Kubiak, pierwszy na rozegraniu, drugi w ataku – dodał.

- Stawka meczu jest niebagatelna. Zespoły grają o awans do Final Four Ligi Mistrzów. W rewanżu w Rzeszowie zapowiada się jeszcze większe widowisko. Presja będzie bardzo duża – zakończył.
Rewanż odbędzie się w Rzeszowie 11 lutego (18.00, Polsat Sport).

W innym spotkaniu tej fazy rywalizacji Biełogorie Biełgorod pokonało Diatec Trentino 3:0 (25:20, 25:20, 25:18). Trzeci mecz II rundy pomiędzy Coprą Elior Piacenzą, a Zenitem Kazań rozegrany zostanie 6 lutego (początek 20.30).

W Final Four LM zagra Halkbank Ankara, gospodarz turnieju. Do tureckiej drużyny dołączą zwycięzcy II rundy.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej