Ireneusz Mazur: PGE Skra bez konkurencji

- PGE Skra jest bez konkurencji zarówno w PlusLidze jak i Lidze Mistrzów – mówi były trener męskiej reprezentacji Ireneusz Mazur. Bełchatowianie prowadzą w naszej ekstraklasie i zapewnili awans do play off LM.

Po czterech kolejkach Ligi Mistrzów awans do play off zapewniły sobie PGE Skra Bełchatów oraz trzy drużyny rosyjskie – Biełogorie Biełgorod (obrońca trofeum), Lokomotiw Nowosybirsk i Zenit Kazań.

Liderem swojej grupy jest Asseco Resovia Rzeszów i ma taki sam dorobek jak drugi – Berlin Recycling Volleys. Jastrzębski Węgiel jest drugi w klasyfikacji i oba polskie zespoły mają szanse dołączyć do bełchatowian.

- PGE Skra jest bez konkurencji zarówno w PlusLidze jak i Lidze Mistrzów – mówi były trener męskiej reprezentacji Ireneusz Mazur. – W naszej ekstraklasie podopieczni Miguela Falaski mieli wahnięcia formy, wynikające z obciążeń zawodników w trakcie sezonu reprezentacyjnego i klubowego. Duże obciążenia graczy są wytłumaczeniem czasem słabszej dyspozycji.

Ireneusz Mazur przypomniał, że w ostatnim okresie Asseco Resovia słabiej grała PlusLidze i Lidze Mistrzów. – W ostatnim zwycięskim spotkaniu w Berlinie zespół ten zaprezentował fragmenty bardzo dobrej gry. Najważniejsze, że zostało odniesione zwycięstwo na boisku rywala i wicemistrz Polski powinien utrzymać pozycję lidera grupy C i spokojnie awansować do play off – powiedział Ireneusz Mazur.

Jastrzębski Węgiel pod dwóch porażkach z Lokomotiwem Nowosybirsk – u siebie 1:3, na wyjeździe 0:3 – nie ma szans na zajęcie pierwszego miejsca w grupie.

- Może po Jastrzębskim Węglu oczekiwaliśmy więcej, może liczyliśmy na bardziej wyrównane spotkania w wykonaniu tego zespołu.  Prawda jest jednak taka, że rosyjska drużyna ma znacznie większy potencjał, co było widać na boisku – mówi Ireneusz Mazur.

Z kompletem punktów w tabelach swoich grup prowadzą rosyjskie zespoły i zapewniły one sobie awans do play off. – Postawa Kazania, Biełgorodu i Nowosybirska potwierdza silę klubów Superligi. Słyszymy o problemach niektórych zespołów, ale czołówka jest bardzo mocna i z pewnością odegra ważną rolę w Lidze Mistrzów – zakończył Ireneusz Mazur.

Poza wymienionym drużynami liderami fazy grupowej LM są jeszcze Tomis Konstancja i Sir Safety Perugia.

W męskiej LM startuje 28 zespołów podzielonych na siedem grup. Do kolejnej rundy awansują zwycięzcy oraz pięć drużyn z drugich miejsc z najlepszym bilansem. Jeśli z tego grona drużyn zostanie wyłoniony organizator Final Four, prawo startu w play off otrzyma kolejny zespół z drugiego miejsca. Faza grupowa wznowiona zostanie 20 stycznia i zakończy się 27 stycznia.

Od 10 lutego do 12 marca odbędą się mecze play off. Turniej Final Four został zaplanowany na 28-29 marca 2015.