Ireneusz Mazur: esktraklasa ma godnego lidera

Rywalizacja w fazie zasadniczej PlusLigi dobiega końca. W tabeli prowadzi Delecta Bydgoszcz, która przed sezonem nie była wymieniana w gronie wielkich faworytów ekstraklasy.

Na kolejkę przed zakończeniem fazy zasadniczej siatkarze Delecty Bydgoszcz zajmują pierwsze miejsce w tabeli PlusLigi. O dwa punkty wyprzedzają Zaksę Kędzierzyn-Koźle oraz o cztery Jastrzębski Węgiel. Przed rozpoczęciem rywalizacji podopieczni Piotra Makowskiego byli wymieniani, jak mówi były trener męskiej reprezentacji Ireneusz Mazur, "jako piąta siła w ekstraklasie, po czterech głównych kandydatach do tytułu mistrzowskiego - Asseco Resovii Rzeszów, PGE Skrze Bełchatów, ZAKSIE i Jastrzębskim Węglu."

- Co więc takiego stało się, że Delecta pewnie zmierza po zwycięstwo w fazie zasadniczej? - zastanawia się Ireneusz Mazur. - Na pewno ogromną rolę odegrał trener Piotr Makowski. Do maksimum wydobył i wyeksponował najlepsze cechy swoich graczy. Ich umiejętności wkomponował w zespół i nasza ekstraklasa ma godnego lidera. Na siłę przodownika PlusLigi wywarła m.in. wpływ i technika Stephane Antigi, i przebojowość Dawida Konarskiego, i umiejętności taktyczne Michała Masnego, i ogromne doświadczenie Wojciecha Jurkiewicza.

W sobotę w meczu 17. kolejki spotkań Delecta Bydgoszcz po bardzo dobrej, obustronnej grze pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2. Gospodarze po łatwo przegranym czwartym secie nie załamali się, tylko podjęli w tie-breaku twardą walkę.

Michał Masny, który w sobotę w zastępstwie Wojciecha Jurkiewicza pełnił funkcję kapitana drużyny, podkreślał wielką rolę widzów, którzy przyszli do hali "Łuczniczki." - Przed taką publicznością i przy takiej atmosferze gra się bardzo fajnie - powiedział Michał Masny, cytowany na stronie internetowej Delecty. - My mieliśmy problem, by rozmawiać ze sobą na boisku, gdyż nic nie było słychać. Myślę, że emocji było sporo, a mecz stał na wysokim poziomie.

Ze zwycięstwa bardzo cieszył się trener zespołu Piotr Makowski. Przypomniał, że Dawid Konarski, który został wybrany MVP spotkania, przez cały tydzień nie trenował z zespołem. - W sobotę pojawił się pierwszy raz na boisku, wiec w tym momencie szczególne gratulacje dla niego i całej drużyny. W niewyjaśnionych okolicznościach straciliśmy koncentrację w tym czwartym secie, tak jak podobnie Jastrzębie w piątym. Na szczęście to my byliśmy lepsi w tie-breaku. Znowu wszystko się zacznie od nowa w play-offach - powiedział bydgoski szkoleniowiec.

Mecze osiemnastej i ostatniej kolejki spotkań PlusLigi rozegrane zostaną od 8 do 11 lutego. Delecta spotka się na wyjeździe z Indykpolem AZS Olsztyn, a ZAKSA Kędzierzyn-Koźle podejmie Effectora Kielce. Jastrzębski Węgiel zmierzy się przed własną widownią z Wkręt-metem AZS Częstochowa.