Karolina Breguła, fot. FIVB, 8 sierpnia 2012

Emanuel i Alison oraz Brink i Reckermann powalczą o złoto olimpijskie w siatkówce plażowej. W turnieju kobiet w finale zmierzą się dwie amerykańskie pary.

Półfinały kobiet:

May-Treanor-Walsh USA [3] - Zhang Xi-Xue CHN [2] 2:0 (22:20, 22:20)

- Czujemy ogromną ulgę, radość, a także pokorę. Jestem z nas ogromnie dumna. Nie zagrałyśmy idealnie, to co prezentowałyśmy na boisku nie było perfekcyjne, jednak wygrałyśmy to spotkanie ze względu na stronę mentalną. Grałyśmy z sercem przeciwko bardzo mocnej parze. Nie prezentowałyśmy się jednak dobrze, a kiedy w meczu przeciwko mocnej parze nie grasz świetnie, musisz grać inteligentnie. Myślę, że pomogło nam nasze doświadczenie, ponieważ gramy razem już od 11 lat. Przed nami trudny mecz finałowy, a naszym celem jest zdobycie złota - cieszyła się Walsh.

- Uważam, że w pierwszym secie miałyśmy szansę an wygraną, ponieważ miałyśmy sześciopunktową przewagę nad przeciwniczkami, ale od tego momentu się zagubiłyśmy. Grałyśmy dobrze, jednak nasze przeciwniczki były lepsze - Xue.

Larissa-Juliana BRA [1] - Kessy-Ross USA [4] 1:2 (21:15, 19:21, 12:15)

- Miałam nadzieję, że uda się nam wygrać to spotkanie, ale do końca nie sądziłam, że naprawdę zdołamy to osiągnąć. Jestem ogromnie szczęśliwa. To wspaniały dzień dla naszego kraju, ponieważ już teraz wiadomo, że złoto wpadnie w ręce którejś z amerykańskich par. Spotkanie półfinałowe było dla nas bardzo trudne i musiałyśmy walczyć o każdą piłkę. Tak też robiłyśmy. Chciałabym, żebyśmy w finale zagrały tak jak przeciwko Brazylijkom - cieszyła się Kessy.

Półfinały mężczyzn:

Brink-Reckermann GER [3] - Nummerdor-Schuil NED [5] 2-0 (21:14, 21:16)

- To zwycięstwo było dla nas niezmiernie ważne, ponieważ jest już pewne, że zdobędziemy medal. Od nas zależy czy będzie to srebrny czy złoty krążek. Jestem bardzo dumny z naszej postawy w tym meczu. Wiedzieliśmy, że będzie to fantastyczne spotkanie i nałożyliśmy dużą presję na przeciwników. Po południu dowiedzieliśmy się, że naszymi finałowymi przeciwnikami będą Alison i Emanuel. Jest to zdecydowanie najmocniejsza para turnieju - podsumował Brink.

Emanuel-Alison BRA [1] - Plavins-Smedins, J. LAT [17] 2:0 (21:15, 22:20)

- Został nam do rozegrania tylko jeden mecz. Graliśmy na wysokim poziomie, jednak wiedzieliśmy, że jest to konieczne, ponieważ nasi przeciwnicy prezentowali się bardzo dobrze. Gram w parze z zawodnikiem, który jest ode mnie młodszy o 12 lat i jest bardzo zmotywowany, by zajść jak najdalej na Olimpiadzie - skomentował Emanuel.

- Nie stało się nic wielkiego, ponieważ Alison i Emanuel to fantastyczni zawodnicy, w ubiegłym roku zdobyli tytuł Mistrzów Świata i teraz też są kandydatami do złota. Alison na boisku prezentował się świetnie. Cieszymy się, że w drugim secie udało się nam zdobyć 20 punktów. Brazylijczykom życzę najwyższego stopnia podium, my natomiast skupimy się na walce o brązowy medal - podsumował Plavins.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej