Eugeniusz Andrejuk, 9 października 2011

Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz zajęli miejsca 17-24. w Agadirze w turnieju Morocco Open, ostatnim w tym roku z cyklu World Touru w siatkówce plażowej mężczyzn. Kobiety zagrają jeszcze od 1 do 6 listopada w Phuket (Tajlandia).

W Agadirze zakończył się ostatni w tym roku turniej w siatkówce plażowej mężczyzn. W finale Holendrzy Reinder Nummerdor i Richard Schuil pokonali niemiecki duet Brink/Reckermann 2:1 (22:20, 16:21, 15:11). Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz po piątkowej porażce 0:2 z rosyjskim duetem Bogatov-Prokopiev zajęli miejsca 17-24. W spotkaniu o brązowy medal rozstawieni z numerem 11. Amerykanie Fuerbringer i Lucena przegrali z Brazylijczykami (17) Pedro, Ferramento 0:2 (14:21, 16:21).

Kądzioła i Szałankiewicz oraz trener Sławomir Robert wrócili do kraju w sobotę. Przedostatni turniej World Touru 2011 rozegrany został 23-28 sierpnia. Niektórzy gracze skarżyli się, że zostali "wybici z rytmu startowego." - Oczywiście można mówić o takim wybiciu z gry. Przerwa wynosiła ponad miesiąc. Trzeba było nabierać świeżości startowej. Jednak kalendarz jest taki i nie ma co więcej rozwodzić się na ten temat. Było ciepło i mocno słonecznie. Jak nie posmarowało się odpowiednim kremem, to natychmiast było widać zmiany w opaleniznie. Nasi zawodnicy byli trochę zakatarzeni, ale z ich występu można być zadowolonym - powiedział trener Sławomir Robert.

Sławomir Robert podkreślił, że gra Kądzioły i Szałankiewicza w Hadze oraz Agadirze pokazała, że mogą oni na stałe "zagościć w turniejach głównych World Touru." - Ważne było drugie zwycięstwo w kwalifikacjach. Rywale walczą bezpośredno z nami o jak najwyższe miejsce w rankingu FIVB. Poza tym są bardzo dobrą parą. Również w pierwszej grze z Brazylijczykami w turnieju głównym  Kądzioła i Szałankiewicz pokazali swoje duże możliwości. Na pewno w Hadze i Agadirze mieliśmy jaskółkę nadziei na kolejne dobre występy - powiedział trener Robert.

Sławomir Robert poinformował, że Kądzioła i Szałankiewicz udadzą się do Miłomłyna. - Będą tam wypoczywać po bardzo długim sezonie. Za pomocą masaży, balsamów oraz innych tego typu zabiegów specjaliści będą robić wszystko, żeby ich organizmy doszły do siebie. Pobyt w Miłomłynie mają już za sobą Fijałek z Prudlem, którzy praktycznie mają zapewniony awans do igrzysk olimpijskich - powiedział trener Sławomir Robert.

Trener Sławomir Robert myśli już o przygotowaniach do sezonu olimpijskiego. - Oczywiście myślimy o grze dwóch polskich duetów w igrzyskach w Londynie. Na pewno obozy treningowe i treningi będziemy mieli w zimę tam gdzie jest ciepło. Czy będzie to Teneryfa, czy USA to jeszcze do końca nie zdecydowaliśmy - zakończył polski szkoleniowiec.

Bohaterów sezonu plażowego 2011 i ich trenera będzie można zobaczyć w Warszawie 26 października. O godz. 13:15 w Hotelu Mercure w Warszawie (ul. Krucza 28) rozpocznie się podsumowanie sezonu 2011 w siatkówce plażowej.

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej