KS, 15 lutego 2013

Na taki sukces czekaliśmy 50 lat! I udało się. Polska żeńska drużyna zagra w finale europejskich pucharów. Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna po raz drugi pokonał Omiczkę Omsk i zagra w finale Pucharu CEV. Ich przeciwniczkami w walce o triumf będzie Fenerbahce Stambuł, w którym występuje Berenika Okuniewska.

Na taki sukces czekaliśmy 50 lat! I udało się. Polska żeńska drużyna zagra w finale europejskich pucharów. Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna po raz drugi pokonał Omiczkę Omsk i zagra w finale Pucharu CEV.  Ich przeciwniczkami w walce o triumf będzie Fenerbahce Stambuł, w którym występuje Berenika Okuniewska.

Finał Pucharu CEV to największy sukces na arenie międzynarodowej podopiecznych trenera Bogdana Serwińskiego, a także największy sukces polskiej żeńskiej drużyny klubowej od 50 lat. Po raz ostatni żeński polski klub zaszedł tak wysoko w europejskich rozgrywkach w 1963 roku. Wtedy siatkarki AZS AWF Warszawa zagrały w finale Pucharu Europy (poprzednik Ligi Mistrzyń). W finałowym spotkaniu Polki przegrały z Dynamem Moskwa.

- Bardzo cieszę się, że udało nam się zrealizować nasz cel i awansować do finału Pucharu CEV. Dzisiaj funkcjonowały nam wszystkie siatkarskie elementy i to się złożyło na wynik- mówiła szczęśliwa po spotkaniu z Omiczką Agnieszka Bednarek-Kasza.

- Nikt się nie spodziewał zakończenia dzisiejszego meczu w trzech setach – dodała Paulina Maj – Szykowałyśmy się na ciężki mecz, ale cieszymy się, że tak to wyglądało w naszym wykonaniu. Jesteśmy bardzo zadowolone z awansu.

- Komentarz do tego spotkania jest krótki: nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – powiedział trener Muszyny Bogdan Serwiński – Nie wyszliśmy w tym sezonie z fazy grupowej Ligi Mistrzyń, ale teraz się z tego cieszę. Teraz chcemy wygrać finał.

W finałowym meczu Pucharu CEV Polki zmierzą się z Fenerbahce Stambuł, gdzie występuje Berenika Okuniewska. – W drużynie rosyjskiej gra opierała się głównie na dwóch zawodniczkach, w Fenerbahce gra jest bardziej rozłożona. Grają tam znakomite siatkarki. Będzie ciężko, ale jak zagramy tak jak dzisiaj to wszystko przed nami- powiedziała Aleksandra Jagieło. 

- Feberbace jak każdy zespół ma swoje mankamenty, które musimy wykorzystać. Jeżeli tylko zagramy swoją siatkówkę, bez błędów jesteśmy w stanie wygrać – zakończyła Paulina Maj.

W finale Pucharu CEV mężczyzn zmierzą się Halkbank Ankara i Andreoli Latina z Jakubem Jaroszem w składzie. 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej