Karolina Breguła, 24 czerwca 2013

Talita i Lima sięgnęły po złote medale w turnieju Grand Slam rozgrywanym w Rzymie. W finale Brazylijki pokonały duet Jennifer Kessy/April Ross 2:1 (21:17, 19:21, 15:12).

Talita i Lima sięgnęły po złote medale w turnieju Grand Slam rozgrywanym w Rzymie. W finale Brazylijki pokonały duet Jennifer Kessy/April Ross 2:1 (21:17, 19:21, 15:12). 

- Jestem ogromnie szczęśliwa. W tym meczu miałyśmy wiele wzlotów i upadków, nasze przeciwniczki prezentowały się natomiast bardzo dobrze. Cieszę się jednak, że to Taiana zdobyła ostatni punkt w spotkaniu - powiedziała Talita. 

W pierwszym secie Talita i Lima zdecydowanie dominowały nad swoimi rywalkami. W połowie drugiej partii Amerykanki powróciły jednak do gry, dzięki czemu to one cieszyły się ze zwycięstwa w tym secie. Tie-break rozpoczął się dobrze dla Brazylijek, które kontrolowały przebieg spotkania. Amerykankom udało się obronić trzy piłki meczowe, jednak ostatecznie to duet Talita/Lima cieszył się ze zwycięstwa. 

Jż za tydzień Brazylijki wezmą udział w mistrzostwach świata, które rozegrane zostaną w Starych Jabłonkach. 

- Teraz musimy zapomnieć o wygranej w turnieju w Rzymie i skoncentrować się całkowicie na mistrzostwach świata. Wracamy do domu i będziemy myśleć tylko o tej imprezie, ponieważ jest to dla nas najważniejszy turniej w tym sezonie - skomentowała Talita. 

Para Kessy/Ross dołożyła do swojej kolekcji medalów zdobytych na turniejach Grand Slam w Rzymie srebrne krążki, wcześniej sięgając po złoto i brąz. 

- Jest nam przykro, że nie wygrałyśmy tego spotkania. Żałuję kilku akcji, których nie udało mi się rozwiązać na naszą korzyść. Cieszę się jednak, że grałyśmy zespołowo, ponieważ niewiele zespołów potrafi się tak zachować. Wiemy, że z turnieju na turniej gramy coraz lepiej - powiedziała Kessy. 

Brązowy medal zdobyły Liliane Maestrini/Barbara Seixas De Freitas, które w meczu o 3. miejsce pokonały niemiecką parę Britta Buthe/Karla Borger 2:0 (21:17, 21:19). 

- To dla nas nagroda za ciężką pracę, którą wykonałyśmy. Cieszymy się, że możemy razem grać i do każdego turnieju bardzo mocno się przygotowujemy. Nie jestem w stanie wyrazić jak bardzo cieszę się z tej wygranej. Uważam, że na nią zasłużyliśmy, ponieważ zagrałyśmy naprawdę dobrze - powiedziała Liliana. 

Grand Slam w Rzymie był czwartym z serii dziesięciu turniejów tego typu, które rozegrane zostaną w tym sezonie. W przyszłym tygodniu w Starych Jabłonkach odbędą się natomiast mistrzostwa świata, w których wezmą udział zarówno męskie jak i żeńskie pary.

 

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej