Katarzyna Porębska, 4 lipca 2013

Ćwierćfinaliści igrzysk olimpijskich i poprzedniego czempionatu globu w Rzymie Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel są już w następnej rundzie Mistrzostw Świata w Siatkówce Plażowej Mazury 2013. Polska para odniosła już w Starych Jabłonkach dwa zwycięstwa.

Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel zapewnili sobie awans do kolejnej rundy FIVB Mistrzostw Świata w Siatkówce Plażowej Mazury 2013. - Te dwa zwycięstwa dodały nam pewności siebie - powiedział Grzegorz Fijałek.

Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel są zaliczani do grona faworytów tegorocznego czempionatu, który rozgrywane jest w Starych Jabłonkach. Polacy we wtorek pokonali Hiszpanów Lario-Monfort 2:0 (21:8, 23:21), a w środę Chilijczyków Marco Estebana Grimaltów 2:0 (21:18, 21:15), dzięki czemu zapewnili sobie awans do kolejnej rundy.

- To dopiero początek turnieju. Staramy się grać jak najlepiej, aby wygrać. W sporcie najważniejszą rzeczą jest zwycięstwo. Myślę, że z dnia na dzień będziemy prezentowali się jeszcze lepiej - powiedział Grzegorz Fijałek.

Po środowym meczu polska para nie ukrywała, że spotkanie z duetem z Chile nie należało do łatwych. - Zagraliśmy z parą, o której praktycznie nic nie wiedzieliśmy. Widzieliśmy ich jedynie we wtorek jak grali mecz z Austriakami. Staraliśmy się przeanalizować ich grę krok po kroku. Na szczęście udało się nam ich pokonać  - wyznał Fijałek.

W czwartek, na koniec zmagań fazy grupowej para Fijałek-Prudel zmierzy się z Australijczykami Kapa-McHugh. - Tak jak powiedziałem wcześniej dla nas to dopiero początek turnieju. Te dwa zwycięstwa dodały nam pewności siebie. Jednak stres i nerwy na pewno pojawią się w piątek. Cały czas staramy się skupić na naszej grze. Zdajemy sobie sprawę, że początki naszych meczów nie były najlepsze, ale widać że robimy postępy - podkreślił Grzegorz Fijałek.

Z dnia na dzień w na trybunach zasiada coraz więcej kibiców, którzy swoim głośnym dopingiem wspierają grę biało-czerwonych. - Mistrzostwa świat są świetnie zorganizowane. Wszystko jest tutaj idealne. Nie możemy się doczekać, aż boisko główne zostanie wypełnione do ostatniego miejsca. Polscy kibice tworzą  świetną atmosferę na trybunach, dzięki czemu nam gra się lepiej - wyznał Mariusz Prudel.

Dwa lata temu podczas Mistrzostw Świata, które odbyły się w Rzymie polska para zajęła piąte miejsce. Podczas zeszłorocznych igrzysk olimpijskich w Londynie również wywalczyła piątą lokatę. Czy w Starych Jabłonkach uda się im stanąć na podium? - Mistrzostwa Świata w Rzymie były dla nas jedną z poważniejszych imprez. Mamy nadzieję, że teraz pójdzie nam lepiej niż w Rzymie i staniemy na podium w Starych Jabłonkach - zakończył Grzegorz Fijałek.

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej