Katarzyna Porębska, 5 lipca 2013

- Może trochę nie trafiliśmy z formą. Być może niedokładnie taktycznie przygotowaliśmy się do tego turnieju - mówił Mariusz Prudel po porażce w 1/16 finału Mistrzostw Świata w Siatkówce Plażowej Mazury 2013.

Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel przegrali z Brazylijczykami Pedro/Bruno 0:2 (17:21, 16:21) w meczu 1/16 finału i zakończyli swój udział w FIVB Mistrzostwach Świata w Siatkówce Plażowej Mazury 2013. - Myślę, że jeszcze kilka mistrzostw przed nami i kiedyś uda się nam zdobyć medal - powiedział Mariusz Prudel.

Zawodnicy podkreślili, że ich gra nie wyglądała już tak dobrze jak na początku turnieju. - Brazylijczycy zagrali bardzo dobrze taktycznie. Postawili nam bardzo trudne warunki rywalizacji. Graliśmy u siebie, więc ambicje mieliśmy trochę większe. Teraz musimy wyciągnąć wnioski z porażki -  mówił po spotkaniu Grzegorz Fijałek.

Canarinhos w piątek zagrali bardzo dobry mecz. Świetnie bronili  i wykorzystywali kontrataki, a co najważniejsze nie popełnili przy tym dużo błędów własnych. - Nie ma co ukrywać, zagrali bardzo dobre spotkanie. Przed nami jeszcze w tym sezonie kilka turniejów. Nie załamujemy się, wracamy do treningów - - podkreślił Fijałek.

Z kolei Mariusz Prudel zwrócił uwagę, że to dobra gra przeciwników zmusiła ich do popełniania błędów własnych. - Z reguły tak jest, że przeciwnik stara się wymusić na drugim zespole grę błędów. Tak niestety stało się w naszym przypadku. Teraz życzę im powodzenia w kolejnych meczach - wyznał reprezentant Polski.

Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel byli zaliczani do grona faworytów mistrzostw, które odbywają się Starych Jabłonkach. Niestety tej pary już nie zobaczymy w turnieju. - Może trochę  nie trafiliśmy z formą. Być może niedokładnie przygotowaliśmy się taktycznie do tego spotkania. Póki co nie chcę tego wszystkiego oceniać na gorąco. Przyjdzie jeszcze na to czas - zauważył Prudel. I dodał - Dla nas to nie ostatni  turniej, na którym gramy. Przed nami jeszcze wiele okazji do zdobycia medalu. Nie każdy od razu wygrywa. Musimy cierpliwie czekać. Ta porażka na pewno nas wiele nauczy.

O awans do 1/8 finału powalczą jeszcze trzy polskie pary: Kądzioła/Szałankiewicz, Kantor/Łosiak i Lech/Wojtasik. - Mamy jeszcze trzy zespoły w turnieju. Chłopaki dobrze trafili w losowaniu, także mają szanse na zajęcie wysokiego miejsca. Życzymy im  powodzenia. Niech walczą! - zakończył Mariusz Prudel.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej