- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- Finały Pucharu CEV i Challenge Cup czas zacząć
KS, 27 marca 2012
Jutro o godzinie 20.30 w warszawskiej hali Arena Ursynów odbędzie się pierwsze spotkanie finału Challenge Cup pomiędzy AZS Politechniką Warszawską i Tytanem AZS Częstochowa. Zwycięzca dwumeczu przejdzie do historii, jako pierwsza od 1978 roku polska drużyna, która zdobyła europejski puchar. Trudno jest wskazać zdecydowanego faworyta tej konfrontacji. Co prawda w obu spotkaniach rundy zasadniczej PlusLigi po zaciętej, pięciosetowej rywalizacji wygrywał zespół Radosława Panasa. – Musimy zapomnieć o naszych poprzednich zwycięstwach i skupić się wyłącznie na najbliższym meczu – powiedział środkowy Politechniki Marcin Nowak. – Szanse są wyrównane – dodał trener Radosław Panas – To na pewno będzie ciężki bój, ale liczę, że to my wygramy.
Stawka tego dwumeczu jest niezwykle wysoka, więc pewne jest to, że emocji oraz walki na boisku na pewno nie zabraknie. – Z Politechniką mamy rachunki do wyrównania – powiedział atakujący Tytana Miłosz Hebda – Zrobimy wszystko co w naszej mocy, żeby zrewanżować się za te dwie porażki w PlusLidze i zdobyć puchar- zapewnił.
Puchar Challenge
27.3 AZS Politechnika Warszawska - Tytan AZS Częstochowa (20.30, Polsat Sport)
31.3 Tytan AZS Częstochowa - AZS Politechnika Warszawska (14.30, Polsat Sport)
W środę Asseco Resovia Rzeszów rozegra pierwsze spotkanie finałowe Pucharu CEV. Podopieczni trenera Andrzeja Kowala zmierzą się z Dynamem Moskwa. Rosyjski zespół od początku rozgrywek uważany był za faworyta imprezy.- Dynamo to bardzo mocny zespół. Jest w czołówce rosyjskiej Superligi, a doskonale wiemy, jak silna to liga- powiedział trener Andrzej Kowal. Zespół ze stolicy Rosji to bardzo utytułowana drużyna, która po tytuł kraju sięgnęła siedmiokrotnie. W poprzednich dwóch sezonach zespół występował w Final Four Ligi Mistrzów, gdzie zdobył 2 i 3 miejsce. W ubiegłym sezonie moskiewski klub w finale mistrzostw Rosji przegrał z Zenitem Kazań.
Gra w finale Pucharu CEV jest już dużym osiągnięciem dla Asseco. Rzeszowska siatkówka na taki sukces w europejskich pucharach czekała od 1973 roku, kiedy to Resovia wywalczyła srebro w finałowym turnieju Pucharu Europy, czyli obecnej Lidze Mistrzów. Teraz rzeszowianie mają szansę na zdobycie medalu z cenniejszego kruszcu, bo jak sami zawodnicy zgodnie mówią sam udział w finale ich nie zadawala. – Chcemy wygrać Puchar CEV – zapewnił przyjmujący Resovii Olieg Achrem – Dynamo to bardzo silna drużyna i to będą ciężkie spotkania. Na boisku damy z siebie wszystko, żeby wygrać tę rywalizację. Mam nadzieję, że w obu meczach pokażemy siatkówkę na najwyższym poziomie i zgotujemy kibicom niezapomniane widowisko.
Puchar CEV
28.3 Asseco Resovia Rzeszów - Dynamo Moskwa (17.30, Polsat Sport)
1.4 Dynamo Moskwa - Asseco Resovia Rzeszów (16.00, Polsat Sport)
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej