EA, 19 kwietnia 2016

Chemik Police odniósł pierwsze zwycięstwo w grze o mistrzostwo Polski. Dziś obrońca tytułu w pokonał w finale play off PGE Atom Trefl Sopot 3:1. Jutro drugie spotkanie.

Chemik Police pokonał PGE Atom Trefl Sopot 3:1 (25:21. 25:13, 26:28, 25:9) w pierwszym meczu finału play off ORLEN Ligi. MVP Montano. Obrończynie tytuły objęły prowadzenie 1-0 w serii do trzech zwycięstw. Jutro drugie spotkanie (początek 18.00, Polsat Sport).

Zespół gości objął prowadzenie 3:0. Chemik nie dał się jednak wybić z uderzenia. Gospodynie odrobiły stratę i wysżły na prowadzenie 6:4. Na pierwszej przerwie technicznej górą były jednak sopocianki (8:7), choć nie wykorzystywały wszystkich okazji do wypracowania wyższej przewagi. To wyraźnie się zemściło, bo policzanki prześcignęły rywalki na 10:8 i utrzymywały to lekkie prowadzenie do połowy seta (16:14). W PGE Atomie brakowało nieco siły ogrnia, bo cięzko odmówić Atomówkom dobrej postawy w obronie. Bez dobrego ataku nie udało się jednak wygrać tego seta.

W drugim secie dominacja mistrzyń Polski była jeszcze większa. Ekipa trenera Głuszaka budowała przewagę dzięki bardzo skutecznej grze Madelaynne Montano. Kolumbijska atakująca kończyła efektownie wiele ataków. Dopiero przy stanie 16:7 dla Chemika, zaczęła popełniać błędy. Gospodynie nie miały jednak zamiaru zwalniać tempa i rozbijały rezerwowy skład PGE Atomu Trefla. Trener Lorenzo Micelli dokonał zresztą bardzo wielu roszad – z podstawowego składu w pewnym momencie została na boisku tylko libero. To jednak nie zatrzymało rywalek i mistrzynie Polski wyszły na dwusetowe prowadzenie, bo nawet gdy przestój miała Montano, to zastępowała ją Helena Havelkova

Początek trzeciego seta był udany dla zespołu gości. Dobra serię bloków miała Brittnee Cooper.. Danica Radenković zagrywką utrudniała życie rywalkom. PGE Atom Trefl prowadził 6:2 i 8:4. Jednak wskutek niedokładności sopocianek gospodynie wyrównały 10:10. Policzanki wyszły na dwupunktowe prowadzenie przy stanie 19:17. Trener Lorenzo Micelli wziął czas. Przewaga Chemika rosła i choć PGE Atom Trefl przegrywał 21:24, to nie tylko drobił straty, ale jeszcze wygrał seta.

Czwarta partia zaczęła się fatalnie dla zespołu gości. Gospodynie zdobywały kolejne punkty i uzyskały przewagę 11:1 oraz 16:4. Losy pierwszego finału były rozstrzygnięte. Zespół gości w tej partii zepsuł całe dobre wrażenie jakie pozostawił po końcówce poprzedniej.

Statystyki meczu: http://stats.orlenliga.pl/MatchStatistics.aspx?ID=1035&mID=26533&Page=S

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej