Final Four DenizBank Liga Mistrzów: Jastrzębski Węgiel z brązowym medalem

Jastrzębski Węgiel zdobył w Ankarze brązowy medal w turnieju Final Four Ligi Mistrzów.

Jastrzębski Węgiel pokonał Zenit Kazań 3:1 (25:21, 20:25, 25:1, 25:23)7 w meczu o brązowy medal Final Four Ligi Mistrzów. Był to drugi udział polskiego zespołu w Final Four. W 2011 roku w Bolzano zajął czwarte miejsce.

Jastrzębski Węgiel: Łasko, Gierczyński, Pajenk, Masny, Czarnowski, Kubiak, Wojtaszek (libero) oraz Popiwczak, Malinowski, Van de Voorde, Filippov; Zenit: Grbić, Michajłow, Apalikow, Wołkow, Anderson, Siwożelez, Wierbow (libero) oraz Babiczew, Abrosimow, Jakowlew.

- Jastrzębski Węgiel rozegrał kapitalny mecz, pokazując że polska siatkówka jest na topie. Zespół nie miał słabych punktów. Zawodnicy zaprezentowali swoje mocne punkty. Rywala mieli nie byle jakiego, gdyż lidera Superliga. Warto podkreślić świetny występ Krzysztofa Gierczyńskiego. Miał on znakomite fragmenty - powiedział Dyrektor Pionu Sportu i Szkolenia w Polskim Związku Piłki Siatkowej, Włodzimierz Sadalski.

Od pierwszych piłek siatkarze Jastrzębskiego Węgla grali tak jak przyzwyczaili kibiców w PlusLidze. Znakomicie przede wszystkim zagrywali Za sprawą m.in. serwisu Michała Kubiaka podopieczni trenera Lorenzo Bernardiego objęli prowadzenie 7:1. W kolejnej części seta rywali od siatki swoją zagrywką odrzucał Michał Łasko (12:5). Jastrzębscy gracze świetnie prezentowali w każdym elemencie gry. Zespół Zenitu walczył, odrabiał straty. Na drugiej przerwie technicznej, po ataku Alena Pajenka, było 16:12. Po wznowieniu gry rosyjska drużyna zaczęła niebezpiecznie odrabiać straty (21:19). Końcówka partii była znowu popisem jastrzębian.

W drugim secie oba zespoły długo grały punkt za punkt. Od stanu 19:19 lepsi byłi rywale. W ich szeregach błyszczał Maksim Michajłow, który znakomicie zagrywał i pewnie kończył ataki, po dobrych obronach swoich kolegów. Znakomita gra jastrzębian była kontynuowana w trzecim secie. Po bloku na Aleksandrze Wołkowie prowadzili oni 5:1. Na pierwszej przerwie technicznej było 8:5, a na drugiej 16:11. Świetna dyspozycja Michała Łaski przełożyła się na kolejnej punkty dla polskiej drużyny. As serwisowy Van de Voorde dał przewagę 23:16. Jastrzębianie pewnie kontrolowali przebieh wydarzeń na boisku.

Od pierwszych piłek czwartego seta trwała twarda walka o każdy punkt. Na pierwszej przerwie technicznej było 8:6 dla Zenitu. Niebawem był remis 9:9 i tak walka toczyła się praktycznie do końca. Jastrzębski Węgiel uzyskał przewagę 23:21 i nie pozwolił już wyrwać zasłużonego zwycięstwa. Tym samym zostali trzecim zespołem w Europie!