Karolina Breguła, fot. FIVB, 18 czerwca 2011

Obrońcy tytułu, niemiecka para Julius Brink i Jonas Reckermann wyeliminowała w ćwierćfinale mistrzostw świata w siatkówce plażowej Grzegorza Fijałka i Mariusza Prudla. W Rzymie Polacy odnieśli życiowy sukces.

Todd Rogers i Phill Dalhausser, jedni z głównych faworytów mistrzostw świata w siatkówce plażowej w Rzymie,  pożegnali się z turniejem po przegranej w 1/8 finału. Amerykanie musieli pogodzić się z porażką 1:2 (21:17, 19:21, 16:18) z parą Brink/Reckermann. Po meczu Niemcy, którzy bronią złotego medalu, nie kryli swojej radości związanej z wyeliminowaniem z turnieju pary zajmującej 1. miejsce w rankingu World Tour.

- Graliśmy falami, przez co ciężko było nam utrzymać pewność siebie w trakcie całego spotkania, szczególnie w momencie, kiedy przeciwnicy odskakiwali nam już na pięć punktów. Dzięki ogromnej woli walki i pozytywnemu nastawieniu udało się nam jednak wygrać ten trudny pojedynek. Nie jesteśmy do końca zadowoleni z naszej postawy, szczególnie, jeśli chodzi o jakość rozegrania, ale jesteśmy w stanie wyeliminować te błędy. Nie liczy się dla nas to z kim gramy, ważne, żebyśmy wygrywali – podsumował po meczu Brink.

Kolejnymi rywalami Niemców będą Polacy Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel, którzy najpierw pokonali kanadyjską parę Redmann-Saxton 2:0 (21:14, 21:18), a następnie odprawili z kwitkiem rozstawionych z numerem ósmym Brazylijczyków Bruno i Benjamina 2:0 (21:13, 21:16), czym zapewnili sobie awans do grona ośmiu najlepszych zespołów mistrzostw swiata.

Również parze Alison/Emanuel udało się odnieść zwycięstwo nad Hiszpanami Mesa/Lario 2:0 (21:16, 21:15), a następnie pokonać 2:0 (21:17, 21:17) rosyjską parę Semenov/Koshkarev i awansować do ćwierćfinałów. Brazylijski duet Marcio Araujo/Ricardo najpierw pokonał Polaków Michała Kądziołę i Jakuba Szałankiewicza2:0 (21:13, 21:17), a następnie odniósł zwycięstwo nad niemiecką parą Dollinger/Windscheif, dzięki czemu Brazylijczycy również zagrają w ćwierćfinałach.

- Podczas fazy grupowej nie spisywaliśmy się najlepiej, jednak najważniejsze jest, abyśmy nie przestawali grać zespołowo. Bardzo zależy nam na odniesieniu dobrego wyniku w tym turnieju, jednak jesteśmy świadomi, że każdy chce tu wygrywać. Musimy jednak zachować więcej energii niż pozostałe pary z Brazylii czy Niemiec, ponieważ reprezentanci tych krajów są naszymi najsilniejszymi rywalami - podsumował Marcio.

Mecze ćwierćfinałowe:
Ferramenta/Pedro (Brazylia) – Emanuel/Alison (Brazylia)
0:2 (20:22, 16:21)
Brink/Reckermann (Niemcy) – Fijałek/Prudel (Polska) (14:05)
2:0 (21:15, 21:16)

Herrera/Gavira  (Hiszpania) - Marcio Arauno/Ricardo (Brazylia)
0:2 (18:21, 17:21)
Soderberg/Hoyer (Dania) – Plavins/Smedins (Łotwa)
0:2 (19:21, 17:21)

Półfinały
Brink/Reckermann - Emanuel/Alison
0:2 (15:21, 15:21)
Plavins/Smedins J. - Marcio Araujo/Ricardo
0:2 (20:22, 16:21)

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej