Karolina Adamska, EA, 30 sierpnia 2014

Był to fantastyczny moment poprzedzający ceremonię otwarcia FIVB Mistrzostw świata w piłce siatkowej mężczyzn Polska 2014 i mecz Polska-Serbia. Na błoniach Stadionu Narodowego odbyła się próba bicia Rekordu Guinnessa w liczbie osób odbijających piłkę w jednym miejscu i czasie.

- Wyglądało to bardzo imponująco - Andrzej Warych, asystent trenera Huberta Wagnera w mistrzostwach świata w 1974 był zachwycony. - Podbite piłki stworzyło fantastyczne widowisko. A wszystko to odbywało się w obecności widzów i kamer telewizyjnych. Mieliśmy wspaniałą uwerturę mistrzostw świata.

Na błoniach Stadionu Narodowego odbyła się próba bicia Rekordu Guinnessa w liczbie osób odbijających piłkę w jednym miejscu i czasie.

W wydarzeniu wzięło udział wielu znakomitych byłych i obecnych sportowców. Podopieczny Andrzeja Warycha, złoty medalista MŚ 1974 Stanisław Gościniak bardzo chciał, ale nie zdąrzył. - Dramatu z tego nie robię, ale zostać rekordzistą to zawsze miłe uczucie, w dodatku w czymś tak zacnym i sławnym jak Księga Guinnessa - powiedział Stanisław Gościniak. - Byłem na kursokonferencji licencyjnej na Stadionie Narodowym, następnie przebijałem przez tłumy i zabrakło dosłownie kilkanaście sekund. Na pewno było to wydarzenie na skalę światową.

W próbie bicia rekordu uczestniczył prezydent Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej (FIVB) Ary Graça w towarzystwie ministra sportu i turystyki Andrzeja Biernata oraz prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej, Mirosława Przedpełskiego.

- Pozdrawiam wszystkich serdecznie. Życzę wspaniałych sportowych emocji w czasie meczu otwarcia mistrzostw świata oraz w całym turnieju - powiedział szef FIVB.

Mirosław Przedpełski nie krył zadowolenia. - To jest marzenie. Dziękuję, że tutaj jesteście – powiedział. Pytany o wieczorny mecz Polaków z Serbami stwierdził: - Nie wiem, czy wszyscy byliście w środku, ale tam jest fantastyczna atmosfera, która nie pozwala dzisiaj przegrać. Musimy wygrać - powiedział.

W wydarzeniu wzięli udział m.in. Aleksandra Socha, Katarzyna Gajgał-Anioł, Zofia Klepacka, Sebastian Świderski, Piotr Gruszka czy Marcin Prus.

Sportowcy dzielili się ze sceny wrażeniami związanymi nie tylko z biciem rekordu, ale także ze zbliżającym się meczem na Stadionie Narodowym. - Bardzo zazdroszczę chłopakom. Myślałem, że Spodek jest duży i że to robi wrażenie, rzeczywiście robiło, ale sądzę, że to przebije wszystko – powiedział Marcin Prus, były reprezentant Polski w siatkówce.

Impreza przyciągnęła fanów oraz zawodników piłki siatkowej z całej Polski m.in. z Tomaszowa Lubelskiego, Radomia, Sulechowa, Lublina, Bełchatowa, Łodzi, Rzeszowa, Warszawy i Pruszkowa. Każdy z uczestników bicia rekordu otrzymał od sponsorów piłkę siatkową, koszulkę oraz pamiątkowy dyplom. Wydarzeniu towarzyszyły również liczne konkursy z nagrodami.

Ponadto niespodzianką dla zebranych była obecność znanych i utytułowanych gwiazd sportu m.in. Aleksandry Sochy, Katarzyny Gajgał-Anioł, Zofii Klepackiej, Sebastiana Świderskiego, Piotra Gruszki, Pawła Papke, Marcina Prusa, Małgorzaty Niemczyk, Artura Siódmiaka oraz siatkarskich mistrzów świata z 1974 roku.

Punktualnie o 13.30 rozpoczęła się próba pobicia rekordu. Piłkę przez ponad 10 sekund odbijały 1953 osoby. Wynik musi być jeszcze oficjalnie zweryfikowany. Poprzedni rekord Guinnessa także został ustanowiony w Polsce - 22 czerwca 372 osoby wzięły udział w podbijaniu piłki siatkowej na placu Millenium Hall w Rzeszowie.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej