EA, 10 lutego 2014

Pięć polskich klubów - dwa kobiece i trzy męskie - walczy o awans do strefy medalowej europejskich pucharów.

Pięć polskich drużyn walczy o awans do strefy medalowej rozgrywek o europejskie puchary. W najbardziej prestiżowej Lidze Mistrzów Asseco Resovia Rzeszów podejmie Jastrzębski Węgiel. Gospodarze w pierwszym spotkaniu ulegli 0:3 i żeby wywalczyć awans muszą najpierw zwyciężyć 3:0 lub 3:1, a następnie wygrać w tzw. złotym secie.

Stawką rywalizacji będzie udział w turnieju Final Four Ligi Mistrzów, w którym zagrają cztery najlepsze drużyny kontynentu.

W sobotnich meczach PlusLigi Jastrzębski Węgiel pokonał Effectora Kielce 3:0, a Asseco Resovia Rzeszów zwyciężyła w takim samym stosunku AZS Politechnikę Warszawską. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku. Teraz myślimy o meczu z Asseco Resovią. To będzie najważniejsze z dotychczasowych spotkań w sezonie – mówi kapitan Jastrzębskiego Węgla, Michał Łasko.

- We wtorek chcemy wygrać z naszym rywalem cztery sety – mówi środkowy mistrzów Polski, Piotr Nowakowski. Mimo porażki w pierwszym spotkaniu 0:3 nie uważa on, żeby jego zespół zagrał wówczas źle. - Musimy zaprezentować się co najmniej tak dobrze, jak w Jastrzębiu tylko z tym wyjątkiem, żeby nie popełniać takich błędów w końcówkach, jakie nam się tam zdarzały - powiedział. Jego zdaniem receptą na sukces będzie zimna krew i mocna zagrywka.

Zwycięzca w tym dwumeczu znajdzie się w gronie czterech najlepszych drużyn klubowych Europy. O awans do takiej czołówki w Pucharach CEV walczą siatkarki Polski Cukier Fakro Muszyna i siatkarze PGE Skra Bełchatów.

Podopieczne trenera Bogdana Serwińskiego w pierwszym spotkaniu rundy challenge pokonały u siebie Azeryol Baku 3:2. W rewanżu więcej szans przyznaje się rywalkom, a polski zespół wyeliminował już wcześniej inny azerski klub Lokomotiw Baku. Wtedy również nie był faworytem.

Jedną z liderek Azeryolu jest reprezentantka Niemiec Margareta Kozuch. – W pierwszym meczu skomplikowaliśmy sobie mocno sprawę. W czwartej partii, prowadząc 2:1 w meczu, mieliśmy inicjatywę i oddaliśmy ją rywalkom. Nie pozostaje nic innego jak tylko wygrać u siebie 3:0 i 3:1 – powiedziała.

W spotkaniu 7 kolejki krajowej ligi Azeryol przegrał z Igtisadchi Baku 1:3 (21:25, 25:23, 21:25, 17:25) i zajmuje trzecie miejsce w tabeli. Z kolei siatkarki z Muszyny w ostatnim meczu fazy zasadniczej ORLEN Ligi pokonały Beef Master Budowlanych Łódź 3:2 (16:25, 25:16, 25:17, 22:25, 15:13).

W środę 12 lutego (początek 18:00) w hali Orbita rozegrane zostanie rewanżowe spotkanie 1/4 finału Pucharu Challenge. Impel Wrocław podejmie drużynę SF Paris Saint-Cloud. W Paryżu zwyciężyły gospodynie 3:2. Lepszy w tym dwumeczu w półfinale zmierzy się ze zwycięzcą pary Rocheville Le Cannet / Besiktas Stambuł.

Jako ostatni z polskich klubów na boisko wyjdą siatkarze PGE Skry Bełchatów. W czwartek podejmą oni VfB Friedrichshafen, które rywalizację w tym sezonie w europejskich pucharach rozpoczynało od Ligi Mistrzów. W grupie G był drugi (trzecia ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) i nie awansował do fazy play off. Polski zespół wygrał na wyjeździe 3:2 i w rewanżu jest faworytem rywalizacji, choć w zgodnej opinii ekspertów w rundzie challenge Pucharu CEV trafił na najtrudniejszego przeciwnika.

Program meczów z udziałem polskich drużyn
11 lutego

Puchar CEV Azeryol Baku – Polski Cukier Fakro Muszyna 15.00, pierwszy mecz 2:3
Liga Mistrzów: Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski Węgiel 18.00, 0:3

12 lutego
Puchar Challenge: Impel Wrocław – SF Paris Saint Cloud 18.00, 2:3

13 lutego
Puchar CEV: PGE Skra Bełchatów – VfB Friedrichshafen 18.00, 2:3

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej