-
- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- Enea Cup PP mężczyzn - Lorenzo Bernardi: Dla nas każdy mecz jest jak finał
Katarzyna Porębska, 13 marca 2014
Jastrzębski Węgiel pokonał Cerrad Czarnych Radom 3:1 w ćwierćfinale Enea Cup Pucharu Polski w piłce siatkowej mężczyzn. - Jesteśmy zadowoleni, że udało się nam awansować do półfinału Pucharu Polski - powiedział Michał Łasko, kapitan Jastrzębskiego Węgla.
Na konferencji prasowej powiedzieli:
Bartłomiej Neroj (kapitan Cerradu Czarnych Radom): Gratuluję zwycięstwa drużynie z Jastrzębia. Przegraliśmy z nimi trzeci mecz z rzędu. Myślę, że możemy być zadowoleni ze swojej gry. Trzeci set pokazał, że potrafimy walczyć i wygrywać. Przy czym musimy grać na sto procent swoich możliwości. Niestety w czwartym secie po raz kolejny przytrafił się nam przestój. Dla nas udział w Pucharze Polski był fajną przygodą. Dzięki dobrej grze w rundzie zasadniczej awansowaliśmy do najlepszej ósemki. Teraz mamy czas, żeby przygotować się do kolejnych meczów w fazie play off z Jastrzębskim Węglem. Będziemy ciężko pracować, żeby zrobić niespodziankę i rozegrać w Radomiu dwa spotkania.
Michał Łasko (kapitan Jastrzębskiego Węgla): Jesteśmy zadowoleni, że udało się nam awansować do półfinału Enea Cup 2014 Pucharu Polski w piłce siatkowej mężczyzn. To czwartkowe spotkanie było trudniejsze, niż te które do tej pory rozegraliśmy z radomską drużyną. W trzecim secie na chwilę straciliśmy koncentrację i w konsekwencji przegraliśmy tę partię. Poza tym Czarni Radom zaczęli dużo mocniej zagrywać, a wiadomo że we współczesnej siatkówce, ten kto mocniej zagrywa ten wygrywa. Na szczęście w czwartym secie wróciliśmy już do swojej gry.
Robert Prygiel (trener Cerradu Czarnych Radom): Przegraliśmy trzeci mecz z Jastrzębskim Węglem. Myślę, że to był jeden z lepszych naszych meczów. O zwycięstwie przeciwników zadecydował fakt, że jastrzębianie to drużyna z innej półki. Dla nas udział w tym turnieju był bardzo miłym doświadczeniem. Zawodnicy pokazali się naprawdę z dobrej strony. Pierwsza runda play off pokazała nam wszystkim, że najlepsze cztery zespoły dzieli przepaść od tych pozostałych. W Pucharze Polski nie przewiduję żadnych niespodzianek. Cieszę się z tego, że moi młodzi zawodnicy pokazali się w tym meczu z naprawdę dobrej strony. Wiedzą, ile im brakuje do tych najlepszych, jak Kubiak czy Łasko, ale wiedzą, że ciężko pracując mogą za rok, dwa osiągnąć wyższy poziom. To był ich pierwszy Puchar Polski, zbierają doświadczenie, które na pewno zaprocentuje w przyszłości.
Lorenzo Bernardi (trener Jastrzębskiego Węgla): Dla nas każdy mecz jest finałem. Pierwsze dwa sety zagraliśmy tak jak powinniśmy. Niestety w trzecim secie pewne elementy zaczęły funkcjonować nieco gorzej. Drużyna z Radomia otrzymała szansę i ją wykorzystała. Nie boję się tego, co będzie się działo w sobotę. Jeśli zagramy na sto procent swoich możliwości to wszystko będzie w porządku. Cały czas musimy się uczyć, jak się mobilizować w meczach nie tylko z tymi silniejszymi drużynami.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej