Dwie polskie pary w gronie najlepszych

W turnieju głównym Swatch FIVB World Tour MazurY ORLEN Grand Slam zobaczymy dwie polskie pary.

W turnieju Swatch FIVB World Tour  Mazury ORLEN Grand Slam w siatkówce plażowej, rozgrywanym w Starych Jabłonkach, dwie polskie pary mężczyzn – Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz oraz Mariusz Prudel z Grzegorzem Fijałkiem po piątkowych efektownych wygranych w ostatnich meczach grupowych turnieju, znalazły się w gronie 16 najlepszych par zawodów.

Po swoich meczach nasi zawodnicy nie kryli zadowolenia. Michał z Jakubem grali z Niemcami Dollingerem i Windschiefem.
Michał Kądzioła: - Tak na dobrą sprawę myśleliśmy, że do tego meczu nie dojdzie. My bowiem mieliśmy zapewnione pierwsze miejsce w grupie, rywale – czwarte. Chcieliśmy tylko lekko potrenować. Ale wyszliśmy na boisko, sprężyliśmy się, może mecz nie był dobry – tak jak w czwartek – w naszym wykonaniu, ale przy pozytywnej koncentracji potrafiliśmy wygrać. To cieszy. Grało nam się zupełnie dobrze.   

Po Kądziole i Szałankiewiczu publiczność oklaskiwała piątą parę z Londynu – Grzegorza Fijałeka i Mariusza Prudla. Rywalami naszych zawodników byli Austriacy - Huber i Seidl.
Grzegorz Fijałek: - Z Austriakami znamy się bardzo dobrze. Często z nimi trenujemy w Wiedniu. Cieszy łatwa wygrana w pierwszym secie. Kolejny set – to już nasze kłopoty. Jednak zakończyliśmy je zwycięsko. To jest ważne, że przy słabszej postawie, w decydujących momentach udało się zwyciężyć. Cieszy, że potrafiliśmy wrócić do naszego normalnego poziomu. W drugiej partii byliśmy w trudnej sytuacji, jednak udało nam się wygrać seta, no i cały mecz.

Mariusz Prudel: - Dla nas najważniejsze jest, by utrzymać formę, utrzymać dobrą dyspozycje. Tu każdy mecz jest ciężki, no i cieszymy się, że nam się udało. Może to nie był najwyższy poziom, trudno. Jednak najważniejszy jest sukces – o to przecież chodzi w sporcie.    
 
Piątek, 17.08. Wyniki Polaków:
Plavins-Smedins (Łotwa)  Łosiak-Kantor (Polska) 2:0 (21:18, 21:13)
Kądzioła-Szałankiewicz (Polska) - Dollinger-Windschief (Niemcy) 2:0 (21:17, 22:20)
Fijałek-Prudel (Polska)  – Huber, Seidl (Austria) 2:0 (21:16, 22:20)