-
- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- Dominik Witczak: wciąż mamy o co grać
Tomasz Bielak, 16 kwietnia 2016
Asseco Resovia przegrała z Zenitem Kazań w półfinale Ligi Mistrzów 1:3. Nie udał się więc rzeszowianom rewanż za finał z poprzedniego sezonu. - Wyszliśmy bardzo zmotywowani na to spotkanie. Pierwszy i drugi set układały się po naszej myśli, od początku mieliśmy przewagę nad przeciwnikiem. Przełomowym momentem była końcówka drugiego seta. W pewnością zabrakło w niej sportowego szczęścia. Z taką drużyną jak Kazań trzeba wykorzystywać wszystkie swoje szanse. Mieliśmy chwilę przestoju, Zenit to wykorzystał – skomentował atakujący mistrzów Polski.
Rzeszowska drużyna nie była w tym meczu stawiana w roli faworyta, a niewiele zabrakło aby podopieczni Andrzeka Kowala wyszli na prowadzenie 2:0 w setach. - W trakcie meczu nasi przeciwnicy poprawili swoją grę, na rozegranie wszedł Igor Kobzar i zaczęli grać bardziej urozmaiconą siatkówkę. Nie była to już taka monotonna gra na lewe skrzydło – Kobzar bardzo dobrze uruchomił środek, dzięki czemu mieliśmy ciężej aby zapunktować na bloku. Myślę, że nasi przeciwnicy poprawili swoją grę, a my mieliśmy 2-3 szanse w końcówkach i z takim zespołem trzeba je wykorzystać. Nie można sobie pozwolić na jedną pomyłkę - podkreślił.
Rzeszowianom wciąż została jeszcze walka o brązowy medal. W niej zmierzą się z Trentino Diatec bądź Lube Banca Marche Macerata. - Trafimy na drużynę, która się słabiej zaprezentuje, czyli można powiedzieć, że nie mamy co przewidywać. Będziemy z zaciekawieniem oglądali drugie spotkanie. Na pewno wiemy, że będą to Włosi (śmiech). Czy to będzie Trento czy Macerata, zobaczymy. My musimy się zregenerować. Fajnie, że mamy teraz trochę więcej wolnego niż druga ekipa. Trzeba wyczyścić głowy po tym spotkaniu, bo wciąż mamy o co grać, jak mało kiedy. To jest brąz Ligi Mistrzów i chcemy wywiązać się z roli organizatora. Myślę, że po pierwszym meczu nie mamy się czego wstydzić i mam nadzieję, że po drugim będziemy mieli się z czego cieszyć – zakończył atakujący Asseco Resovii
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej