EA, 6 lipca 2013

Chinki Chen Xue/Zhang Xi zdobyły w Starych Jabłonkach złoty medal Mistrzostw Świata w Siatkówce Plażowej Mazury 2013. W finale pokonały one Niemki Borger/Büthe.

Turniej kobiecy historycznych pierwszych w Polsce Mistrzostw Świata w Siatkówce Plażowej Mazury 2013 dobiegł końca. Na najwyższym stopniu podium stanęły Chinki Xue/Zhang Xi. Tuż za nimi uplasowały się debiutujące w imprezie tej rangi Niemki Borger/Büthe. Trzecie miejsce przypadło w udziale brazylijskiemu duetowi Lili/Seixas.

Zawodniczki uczestniczące w finale zapisały w Starych Jabłonkach historię siatkówki plażowej. Chińskie siatkarki po raz pierwszy zdobyły tytuł mistrzyń świata. Dotychczas reprezentantki tego kraju sięgały po srebrny  (2007) i dwukrotnie po brązowe medale (2005, 2011). Przed dwoma laty w Rzymie na najniższym stopniu podium stanęły właśnie Xue i Zhang. One również zdobyły złote medale w igrzyskach w Pekinie.

Niemki są pierwszymi Europejkami, które zagrały w finale mistrzostw świata. Do tej pory decydujące mecze były wewnętrzną sprawą par z Brazylii i USA z jednym wyjątkiem w 2007 roku. Z zawodniczek Starego Kontynentu najwyższe miejsce w historii mistrzostw świata miały Czeszki Eva Celbová i Soňa Novákova, które były trzecie w 2001 roku w Klagenfurcie.

- Nie pozostaje nam nic innego jak tylko bardzo cieszyć się - powiedziały niemieckie zawodniczki. - Każda z nas nie może uwierzyć w to co zaszło. Naszym celem przed przyjazdem do Starych Jabłonek było dziewiąte miejsce. Awans do ćwierćfinału cieszyłby mocno, ale finał ... - mówiła szczęśliwa Büthe. Ze swoją partnerką po raz pierwszy startowały w mistrzostwach świata.

Niemki dobrą formę zasygnalizowały już na rozgrywanym tuż przed MŚ turnieju World Tour Grand Slam w Rzymie, gdzie zajęły czwarte miejsce.

Inauguracyjny set rozpoczął się pomyślnie dla Chinek, które prowadziły 4:1. Niemki szybko odrobiły straty i do końca kontrolowały przebieg rywalizacji. Drugą partię Xue i Zhang pewnie wygrały. W końcówce prowadziły 18:6 i od tego momentu były już zdecydowanie lepsze.

Tie break mógł być okrasą każdych zawodów. Dramaturgią można obdzielić kilka siatkarskich widowisk. Początek był udany dla Niemek. Po asie serwisowym i autowym ataku Chinek Boerger i Büthe prowadziły 2:0. następnie ich przewaga wzrosła do 5:2. Kolejne cztery akcje rozstrzygnęły na swoją korzyść ich rywalki. Później po raz kolejny na prowadzenie wyszły wspierane mocno przez publiczność Borger i Büthe. Jak poinformował spiker mistrzostw w tym czasie na trybunach było 8720 widzów. 

Finał zakończyła długa walka na przewagi. Bardziej opanowane w najważniejszym momencie okazały się siatkarki z Azji i to na ich szyjach zawisły złote medale. – Finał był spotkaniem pełnym wzlotów i upadków. Oczywiście walczyłyśmy o zwycięstwo, ale ten srebrny medal to dla nas i dla Niemiec bardzo duży sukces – przyznała po spotkaniu Britta Büthe. – Jesteśmy bardzo szczęśliwe, wygrałyśmy bardzo ważny mecz, przy cudownej publiczności. To miejsce jest magiczne, ludzie są niesamowici i my teraz będziemy tylko dobrze wspominać Stare Jabłonki – cieszyły się złote medalistki z Chin.  Najlepszą zawodniczką mistrzostw (MVP) wybrano Xue.

Po raz drugi w historii w finale rywalizacji kobiet zabrakło reprezentantek Brazylii. Poprzednio miało to miejsce w 2007 roku. W Starych Jabłonkach rozstawione z numerem 13. Liliane Maestrini i Barbara Seixas De Freitas pokonały amerykańską parę April Ross i Whitney Pavlik (nr. 3 ) w meczu o trzecie miejsce. Tym samym Brazylii pozostał na pocieszenie w turnieju kobiet najskromniejszy krążek Mistrzostw Świata w Siatkówce Plażowej Mazury 2013.

Od pierwszych akcji w meczu o trzecie miejsce toczyła się wyrównana walka, z lekkim wskazaniem na canarinhos, które grały trochę skuteczniej w ataku. Duet z USA nie radził sobie w nim tak dobrze i po kolejnej kontrze wyprowadzonej przez Lili i Seixas ekipa brazylijska odskoczyła na trzy punkty i spokojnie wygrała tego seta. Amerykanki w drugiej odsłonie starały się jak mogły i nie traciły kontaktu punktowego z rywalkami przez długi czas. Seria dobrze rozegranych przez Lili i Seixas akcji w kontrze sprawiła, że Brazylijki uzyskały wysokie prowadzenie, którego już nie oddały do końca meczu.

Pierwszy z półfinałów zakończył się nadspodziewanie szybko. Chinki Xue/Zhang Xi od samego początku narzuciły bardzo szybkie tempo gry, do którego brazylijska dwójka Lili/Seixas nie potrafiła się dostosować. Pierwszy set tego spotkania to przede wszystkim bardzo skuteczna gra Azjatek w obronie, a także sprawiające canarinhos wiele problemów zagrywki. W kolejnej odsłonie Brazylijki atakowały już mocniej, w dodatku częściej udawało im się kończyć akcje blokiem, dzięki czemu gra się wyrównała. Kontra wygrana przez Xue i Zhang Xi w końcówce bardzo pozytywnie zadziałała na Xue, która cały pojedynek zakończyła blokiem.

Drugie spotkanie o prawo gry w finale mazurskich Mistrzostw Świata było odrobinę bardziej zacięte, jednak dość niespodziewanie to niemiecki duet wiódł od początku prym. Mocną stroną Amerykanek była gra obronna, jednak nie przełożyło się to na ich postawę na siatce. Z kolei Borger/Büthe nie traciły nadarzających się okazji na zdobycie punktu i budowały nadwyżkę. Drugą odsłonę reprezentantki USA rozpoczęły już lepiej, grały skuteczniej i bardziej efektownie. Mimo to Niemki szybko się pozbierały i po serii zdobytych punktów ponownie przejęły inicjatywę. Choć wyrównana gra toczyła się do samego końca, to jednak Niemki były nie do zatrzymania i to one otrzymały szansę gry o mistrzostwo świata.

Wyniki sobotnich spotkań - finał
Chen/Zhang – Borger/Büthe 2-1 (18-21, 21-17, 21-19) 1:01

o 3. miejsce
Maestrini/Seixas – Ross/Pavlik 2-0 (21-18, 21-15) 0:37

półfinały
April Ross/Whitney Pavlik (USA, 3) – Karla Borger/Britta Büthe (Niemcy, 17) 0-2 (15-21, 19-21) 0:36
Lilliane Maestrini/Barbara Seixas (Brazylia, 13) – Chen Xue/Xi Zhang (China, 2) 0-2 (11-21, 17-21) 0:35



www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej