-
- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- Brazylijski półfinał. Mistrzostwa bez Polaków
informacja prasowa, 7 lipca 2013
Sobotnie pojedynki w męskim turnieju Mistrzostw Świata w Siatkówce Plażowej Mazury 2013 wyłoniły cztery zespoły, które w ostatnim dniu mundialu powalczą o medale. Niestety, nie znalazła się w tym zestawieniu para z Polski. Michał Kądzioła i Jakub Szałankiewicz odpadli bowiem z turnieju po porażce z Niemcami Erdmann/Matysik.
Niemcy rozpoczęli pojedynek bardzo mocno skoncentrowani i wykorzystywali każdą szansę na zdobycie punktu, natomiast duet Kądzioła/Szałankiewicz rozpoczął ospale i od razu pozwolił Erdmannowi i Matysikowi wypracować przewagę. Rywale byli nie do zatrzymania na siatce, a w dodatku gra w polu polskiej pary nie wyglądała najlepiej. Michał i Jakub mieli swoje szanse na odrobienie strat, ale za każdym razem Niemcy okazywali się lepsi. Gra biało-czerwonych zupełnie stanęła na początku drugiego seta, kiedy to Erdmann/Matysik objęli prowadzenie 4:0. Polacy nadal nie mogli złapać swojego rytmu gry i pozwalali przeciwnikom na bardzo dużo. Pierwszy punktowy blok w tym spotkaniu duet z Polski zdobył dopiero przy stanie 13:10. W dalszej części seta Kądzioła/Szałankiewicz popełniali liczne błędy, co dało Niemcom bardzo pewną wygraną.
- Niemcy tak naprawdę dzisiaj pokazali nam jak się gra w siatkówkę. To była gra na wysokim poziomie, oni kończyli większość kontr, jeśli nie wszystkie – mówił po meczu Jakub Szałankiewicz, który próbował znaleźć powody porażki. – Graliśmy troszkę słabiej, ale nie graliśmy tak źle jak w meczu z Czechami. Choć trzeba przyznać, że potrafimy grać lepiej. Dzisiaj rywale grali bardzo dobrze, postawili bardzo wysoko poprzeczkę i czasami nie mieliśmy nic do powiedzenia – dodał.
Kanadyjczycy Saxton/Schalk, którzy wyeliminowali Bartosza Łosiaka i Piotra Kantora, potwierdzili dziś, że są w bardzo dobrej dyspozycji. Choć w europejskich turniejach w tym sezonie ekipa z Kanady nie spisywała się najlepiej, to w Starych Jabłonkach dotarła już do ćwierćfinałów. W pierwszym dzisiejszym pojedynku Saxton i Schalk dość szybko pokonali silnych Łotyszy Smedins, J./Samoilovs. W kolejnej rundzie czeka ich ciężka przeprawa, trafili bowiem na Emanuela i Alisona – dwójkę, która jest stawiana w roli faworytów turnieju. Choć w 1/8 finału para z Ameryki Południowej musiała wznieść się na wyżyny swoich umiejętności, gdyż ciężkie warunki postawili im Niemcy Böckermann/Urbatzka. Drugiego, i jak się okazało, ostatniego tie-breaka w tej fazie rozegrali siatkarze z Brazylii i Rosji. Większa ilość błędów własnych Semenova i Koshkareva spowodowała, że w tie-breaku to duet Evandro/Vitor Felipe cieszył się z wygranej. Reszta spotkań tej rundy kończyła się po dwusetowej walce. Do ćwierćfinałów awansowały w sumie aż cztery dwójki z Brazylii, obok już wspomnianych o strefę medalową zagrają Ricardo/Álvaro Filhoo oraz Pedro/Bruno. Taką szansę wywalczyli również Hiszpanie Herrera/Gavira, którzy pokonali wczoraj polską parę Lech/Wojtasik, a dziś zwyciężyli w meczu z włoskim duetem Nicolai/Lupo, a także Brouwer/Meeuwsen – Holendrzy, którzy w zaciętych dwóch setach pokonali team Doppler/Horst.
Spośród ćwierćfinałowych starć wiele emocji przyniósł pojedynek brazylijsko-holenderski. Na boisku numer dwa blisko godzinne spotkanie ostatecznie wygrali Holendrzy Brouwer/Meeuwsen. Brazylijczycy nie szczędzili sił i nie poddali się bez walki. To starcie może pretendować do miana najlepszego meczu mistrzostw świata w Starych Jabłonkach. Spektakularnych akcji nie brakowało. Najbardziej zapamiętaną była ta w wykonaniu Pedro Salgado. Brazylijczyk już praktycznie zza band wyciągnął w obronie piłkę, a chwilę później zablokował na siatce atak rywala. Mimo takiego poświęcenia ekipie z Ameryki Południowej nie udało się w całym spotkaniu wygrać. Niezwykle zaciętego tie-breaka na swoją korzyść rozstrzygnęli Holendrzy. Pozostałe pojedynki kończyły się w dwóch partiach, choć i w nich wszystkie pary nie szczędziły energii. Rewelacja turnieju – Kanadyjczycy Saxton i Schalk – bliscy byli sprawienia prawdziwej sensacji radząc sobie doskonale z Brazylijczykami Alison/Emanuel. Tylko niuanse zdecydowały o ich przegranej. Łatwej przeprawy nie mieli również niemieccy plażowicze Erdmann/Matysik, którym jednak udało się wyeliminować inną brazylijską parę Evandro/Vitor Felipe. Problemów z pokonaniem Hiszpanów Herrera/Gavira nie mieli natomiast Ricardo/Álvaro Filho. W jutrzejszym półfinale zmierzą się zatem w bratobójczym pojedynku Ricardo/Álvaro oraz Alison/Emanuel, natomiast Brouwer i Meeuwsen zagrają z Niemcami Erdmann/Matysik.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej