Bogdan Serwiński: w niedzielę zagramy z jeszcze większą determinacją

KPS Chemik Police i Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS Muszyna zagrają w niedzielę w decydującym meczu Enea Cup 2014 Finału Pucharu Polski w piłce siatkowej mężczyzn.

Polski Cukier Muszynianka Fakro Bank BPS Muszyna po raz pierwszy zdobył Puchar Polski w 2011 roku. W niedzielę muszynianki staną przed szansą powtórzenia tego sukcesu. - Zagramy w finale Enea Cup 2014 Pucharu Polski w piłce siatkowej kobiet i uważam to za ogromny sukces mojej drużyny - mówi Bogdan Serwiński, trener Mineralnych.

Muszynianki wygrały zacięty półfinałowy mecz Enea Cup 2014 Pucharu Polski w piłce siatkowej kobiet przeciwko Tauronowi Banimex MKS Dąbrowa Górnicza 3:2 i awansowały do turnieju finałowego, który zostanie rozegrany w niedzielę (początek 14.45). Przeciwnikiem zespołu z Muszyny będzie KPS Chemik Police.

- Zagramy w finale. Uważam, że to ogromny sukces mojej drużyny. Nasz zespół to zespół z dużą dawką młodości. W sobotę niektóre młode zawodniczki pokazały się z bardzo dobrej strony. Nie będę ukrywał, że cieszy mnie fakt, kiedy walczymy. Niekiedy nie chodzi nawet o zdobyte punkty, ale o determinację, włożone serce do gry. I ten zespół właśnie tak gra - powiedział Bogdan Serwiński.

Zawodniczki przed finałem nie będą miału dużo czasu na regenerację. Jednak szkoleniowiec Polskiego Cukru Muszynianki Fakro Bank BPS wierzy, że jego podopieczne wyjdą na niedzielne spotkanie z jeszcze większą determinacją, niż w sobotę.

- Zawodniczki będą potrzebowały trochę czasu na regenerację. Chemik Police będzie miał nad nami przewagę trzech-czterech godzin. Nie zmienia to faktu, że policzanki w sobotę poczuły zimny prysznic na swoich plecach, bowiem bielszczanki sprawiły sporą niespodziankę i postawiły im trudne warunki do gry. Myślę, że niedzielę będą bardzo skoncentrowane. Z naszej strony determinacja musi być jeszcze większa, niż w sobotę - wyznał szkoleniowiec. 

Zespół z Muszyny w niedzielę stanie przed ogromną szansą powtórzenia sukcesu z 2011 roku, kiedy to zdobył Puchar Polski. - Nie wymagam od zespołu zwycięstwa. Wymagam jedynie odpowiedniej, sportowej postawy, a wynik będzie konsekwencją wspomnianej postawy - zakończył Bogdan Serwiński.