Monika Tomczyk fot. ks.cuprum.pl, 23 października 2014

Zespoły PlusLigi rozegrały już pięć kolejek spotkań fazy zasadniczej. Beniaminek ekstraklasy Cuprum Lubin zajmuje dziewiąte miejsce. Potrafił wygrać w Kędzierzynie-Koźlu z ZAKSĄ 3:2, ale nie sprostał na wyjeździe stołecznej młodzieży i uległ w ostatnim spotkaniu AZS Politechnice Warszawskiej 1:3.

pzps.pl: Jakie były przyczyny waszej porażki z AZS Politechniką Warszawską 1:3?
Paweł Siezieniewski: Przyczyną porażki była nasza bardzo słaba gra. Było przyjęcie, ale mieliśmy słabą zagrywkę, popełniliśmy masę niewymuszonych błędów. W ogóle nie osiągnęliśmy takiego rytmu meczowego, na jakim powinniśmy rywalizować. Daliśmy się trochę „rozhuśtać“ Politechnice, a wiadomo, że później jest ciężko wrócić do normalnego poziomu i grać swoje.

- Po pięciu kolejkach macie dwa zwycięstwa na swoim koncie. To korzystny bilans?
- Pierwsze trzy mecze graliśmy z czołówką PlusLigi, więc raczej nikt się nie spodziewał cudów. Stwierdziliśmy, że każdy punkt zdobyty z górą tabeli będzie dla nas bonusem. Tak się stało. Udało nam się wygrać na wyjeździe w Kędzierzynie, aczkolwiek szkoda, że straciliśmy punkty w Warszawie. Zaczęliśmy serię spotkań z drużynami, które są naszymi bezpośrednimi przeciwnikami w walce o fazę play off i wypadałoby uzbierać tych „oczek“ jak najwięcej. Wyjeżdżamy ze stolicy z zerowym dorobkiem punktowym. Nie rozpatruję tego w kategoriach: mamy dwa czy trzy zwycięstwa. Potrzebujemy punktów, a w środę nie udało nam się zdobyć żadnego.

- Kolejny mecz zagracie z Cerradem Czarnymi Radom. Co może być sposobem na pokonanie tego przeciwnika?
- Nie widziałem jeszcze jak grają Czarni. Na pewno jest to bardzo silny zespół. Pokazał to już w zeszłym sezonie, a w tym wzmocnił się wartościowymi zawodnikami. Nie oszukujmy się. Grając tak jak z Politechniką, będzie bardzo ciężko pokonać tego rywala. Do tego spotkania jest jeszcze trochę czasu, a przed nami długa podróż. Może uda się przewietrzyć głowy i wyciągnąć odpowiednie wnioski z tej porażki.

- Jakie macie oczekiwania odnośnie tego sezonu?
- Przede wszystkim chcemy grać dobrą siatkówkę i cieszyć się każdym występem. W meczu w Warszawie trochę nam tego zabrakło. Chyba nie będę oryginalny, jeżeli powiem, że chcielibyśmy znaleźć się w fazie play off. Dla beniaminka PlusLigi byłby to odpowiedni cel.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej