Tomasz Bielak, 25 lutego 2017

Asseco Resovia Rzeszów pokonała Łuczniczkę Bydgoszcz 3:0 (25:17, 25:21, 25:13) w meczu 24. kolejki PlusLigi.

Asseco Resovia Rzeszów pokonała Łuczniczkę Bydgoszcz 3:0 (25:17, 25:21, 25:13) w meczu 24. kolejki PlusLigi.  Podopieczni Andrzeja Kowala byli zdecydowanym faworytem w tym spotkaniu.  Ich rywalem była zajmująca 13. miejsce drużyna, której szefowie zdecydowali ostatnio o zmianie na stanowisku trenera – Piotra Makowskiego zastąpił Dragan Mihailowić.

- Dla nas to nie był wcale inny mecz od reszty. Przygotowywaliśmy się do niego tak samo jak do innych meczów. Nie patrzyliśmy na Łuczniczkę Bydgoszcz jak na drużynę z końca tabeli. Skupiliśmy się na swojej grze. Udało nam się wygrać mając sporą przewagę nad przeciwnikiem, więc założenia taktyczne się sprawdziły – powiedział środkowy gospodarzy Bartosz Lemański.

Wicemistrzowie Polski pewnie pokonali bydgoską drużynę. Przyjezdni nie zdołali nawiązać walki z dobrze dysponowanymi gospodarzami. Rzeszowianie nie mają jednak dużo czasu na odpoczynek, bo już w środę zmierzą się z Duklą Liberec w ostatnim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów. Stawką tego spotkania jest awans do kolejnej rundy tych rozgrywek. 

- Mecz z Bydgoszczą odsyłamy już w zapomnienie i skupiamy się na pojedynku z Duklą Liberec. Będziemy trenowali, analizowali grę przeciwnika i ustalali taktykę. Wiemy o jaką stawkę walczymy i będziemy grali swoje – zakończył Bartłomiej Lemański.

 

 

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej