Eugeniusz Andrejuk, 6 sierpnia 2016

- Na pewno awans Kingi Kołosińskiej i Moniki Brzostek nie był dziełem przypadku - powiedział trener polskiej pary Łukasz Fijałek.

- Na pewno awans Kingi Kołosińskiej i Moniki Brzostek nie był dziełem przypadku. Na grę w igrzyskach olimpijskich jak najbardziej zasłużyły - powiedział trener polskiej pary Łukasz Fijałek.

Łukasz Fijałek podkreślił, że przed przylotem do Rio de Janeiro nie było nawet kiedy cieszyć się z tej ważnej kwalifikacji. Nasze zawodniczki już wcześniej wiedziały, że zagrają w sierpniu na Copacabanie. Miały bardzo wysoki ranking. Do połowy czerwca czekały tylko na oficjalne potwierdzenie.

- Kontuzja Kingi spowodowała, że nasze głowy były zaprzątnięte czym innym - powiedział Łukasz Fijałek.- Nie było jak myśleć o igrzyskach. Od ślubowania w Centrum Olimpijskim zaczęliśmy wczuwać się w atmosferę najważniejszej imprezy czterolecie.

Jak razem zaczęli pracować postawili sobie za cel wywalczenie awansu olimpijskiego w 2016 roku. Zadanie spokojnie zostało zrealizowane.

Pierwszy mecz Kinga Kołosińska i Monika Brzostek rozegrają w niedzielę z Amerykankami – Lauren Fendrich i Brooke Sweat (początek 16.00 czasu polskiego).

- Być może będzie to spotkanie z rodzaju tych co decydują o wyjściu z grupy - mówi Łukasz Fijałek. - Następnie zmierzymy się z Rosjankami Jewgieniją Ukołową i Jekatieriną Birłową, z którymi ostatnio wygrałyśmy. I na koniec rozgrywek grupowych spotkamy się z Brazylijkami Larissą i Talitą. Jeszcze z nimi nie graliśmy, ale dziewczyny nie boją się starć z czołówką. Lubią rywalizację z najlepszymi, bo same do nich się zaliczają.

Spotkania naszych olimpijek w siatkówce plażowej będą rozgrywane w porze wczesnopopołudniowej w Polsce i jak podkreśla Grzegorz Fijałek "są to godziny bardzo dobre do oglądania dla sympatyków tej dyscypliny w naszym kraju."

W igrzyskach udział biorą po 24 duety w turnieju męskim i żeńskim, a co najważniejsze – mecze grupowe rozgrywane są co dwa dni.

W turnieju mężczyzn zagrają Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel oraz Piotr Kantor i Bartosz Łosiak. Tych ostatnich zobaczymy na Copacabanie już dziś w nocy (początek o 21.00 czasu brazylijskiego).

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej