Eugeniusz Andrejuk, 19 lipca 2013

Siatkarze Avii Świdnik w poprzednim sezonie zdeklasowali swoich drugoligowych rywali. Odnieśli 29 zwycięstw i nie doznali ani jednej porażki. Celem zespołu jest utrzymanie się na zapleczu ekstraklasy.

W poprzednim sezonie Avia Świdnik wręcz zdeklasowała swoich drugoligowych rywali. – Nie przegraliśmy meczu nie tylko w rozgrywkach, ale również w późniejszych turniejach o awans do I ligi – mówi trener tego zespołu Marcin Jarosz. Jego podopieczni odnieśli 29 zwycięstw.

Przygotowania do sezonu drużyna rozpocznie 29 lipca i trenować będzie na własnych obiektach. Nie tylko klub ze Świdnika został zmuszony do szukania oszczędności. Wiele zespołów właśnie tak układa swoje plany szkoleniowe.

Jakie cele stawia sobie beniaminek I ligi? – Na razie o PlusLidze nie myślimy. Chcemy przede wszystkim utrzymać się w I lidze. Satysfakcjonowałoby nas miejsce w środku tabeli. Będziemy budować zespół spokojnie krok po kroku, bez jakichkolwiek szaleństw – powiedział prezes Avii Świdnik Roman Kozak.

Szef klubu zapewnił, że na 29 sierpnia będzie gotowa cała kadra. – Zespół jest już prawie gotowy, trwają ostatnie rozmowy – dodaje prezes Kozak. W Świdniku są ogromne siatkarskie tradycje. Przed laty, gdy drużyna występowała w ekstraklasie, przyjeżdżały tutaj najlepsze polskie kluby.

- Zainteresowanie siatkówką w naszym mieście i okolicy jest duże. Dlatego cieszymy się, że zespół znowu zagra w I lidze – dodaje Roman Kozak.

Z zawodników, którzy wywalczyli awans do I ligi, w klubie pozostali – atakujący Wojciech Pawłowski, środkowi Michał Baranowski, Michał Stępień oraz przyjmujący Jakub Guz, Adrian Zalewski i Maciej Kołodziejski. Do drużyny dołączył m.in. skrzydłowy Jakub Peszko oraz dwóch rozgrywających Kacper Gońciarz i Bartosz Misztal.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej