JK, 10 marca 2014

Zespoły Asseco Resovii Rzeszów, PGE Skry Bełchatów, ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i Jastrzębskiego Węgla odniosły po dwa zwycięstwa w I rundzie play off PlusLigi i pewnie zmierzają po awans do półfinału. O swoich wrażeniach ze spotkań z AZS Politechniką Warszawską mówi środkowy bełchatowian Andrzej Wrona.

pzps.pl: Jak oceniłby Pan mecze z AZS Politechniką Warszawską.
Andrzej Wrona:Wygraliśmy, ale łatwo nie było. W sobotę do spotkania podeszliśmy chyba za mało skoncentrowani. Warszawa zagrała bardzo odważnie na zagrywce, przez co nam grało się ciężko w przyjęciu. Na szczęście zarówno w pierwszym jak i drugim meczu Mariusz Wlazły bardzo pomógł zespołowi w polu zagrywki. Wtedy nam pozostałym grało się dużo łatwiej. Nawet jak się przegrywaliśmy końcówkę seta 23:24 to mogliśmy na niego liczyć i to jest ta wartość dodana naszej drużyny. Tak naprawdę to dzięki niemu wygraliśmy w sobotę i niedzielę, bo Mariusz swoją zagrywką ustawił nam sety.

- Pozostałe elementy gry też dobrze funkcjonowały.
- Jeżeli dobrze gramy zagrywką, to zdecydowanie lepiej spisujemy się w bloku. Te elementy są bardzo mocno ze sobą powiązane. Wszystko zaczyna się od zagrywki, potem łatwiej się gra w bloku i w obronie. Cieszymy się z wyniku, bo w tych dwóch meczach zagraliśmy tak na siedemdziesiąt procent tego, co chcemy grać.

- Jakie są nastroje w zespole przed kolejnym wyzwaniem – Enea Cup 2014 Finałem Pucharu Polski, który rozegrany zostanie w nadchodzący weekend w Zielonej Górze?
- Jedziemy zdobyć  ten Puchar, tak samo jak pozostałe siedem zespołów. Mam nadzieję, że zostaniemy w Zielonej Górze do niedzieli. Jesteśmy bardzo pozytywnie nastawieni i zmotywowani. Chcielibyśmy odnieść tam sukces.

- Na początku sezonu nikt głośno nie mówił o medalach czy pucharach, ale swoją grą pokazujecie, że jesteście mocni i chcecie walczyć.
- Umówmy się, że zbudowano zespół, który ma wygrywać. Nie po to, abyśmy walczyli o miejsca trzy-cztery czy półfinały, ale po to, by wygrywać mecze i zdobywać puchary. Zespół stworzony od nowa, praktycznie cały skład został wymieniony z porównaniu do poprzedniego sezonu. Z dnia na dzień czujemy się coraz lepie jako grupa, jesteśmy zgrani  i mam nadzieję, że udowodnimy to już w najbliższym tygodniu.

- Czy mocno czujecie presję wyniku?
- Nie. My sami wewnątrz zespołu tworzymy pozytywną energię i nie mamy tak silnej presji ze strony kibiców czy sponsorów. Nie czujemy tego.



www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej