JK, 7 marca 2016

- Dalej jesteśmy w grze - mówił środkowy PGE Skry Bełchatów Andrzej Wrona po zwycięskim meczu swojej drużyny w Kędzierzynie-Koźlu nad ZAKSA 3:2.

W meczu 21. kolejki PlusLigi pomiędzy ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle a PGE Skrą Bełchatów górą byli goście, którzy wygrali 3:2 (23:25, 25:19, 21:25, 25:23, 15:12). - Na tak ciężkim terenie dwa punkty są bardzo cenne - powiedział po spotkaniu Mariusz Wlazły, kapitan PGE Skry Bełchatów.

To była trzecia potyczka obu zespołów w tym sezonie. W pierwszej fazie rozgrywek kędzierzynianie pokonali zawodników z Bełchatowa 3:2, na początku lutego zaś w finale Pucharu Polski przegrali 2:3.

W niedzielnym spotkaniu już od pierwszych akcji widać było, że żaden zespół nie odpuści tej rywalizacji. Kibice zgromadzeni w Hali Azoty obejrzeli stojący na wysokim poziomie ponad dwugodzinny pojedynek. W każdym secie walka toczyła się punkt za punkt, a o zwycięstwie podopiecznych Miguela Falaski zaważyły detale.

- To był emocjonujący mecz i cieszymy się ze zwycięstwa. Tabela jest dosyć ciasna, więc każdy punkt się liczy. Staraliśmy się dziś ze wszystkich sił dobrze zagrać i myślę, że na tak ciężkim terenie te dwa punkty są bardzo cenne - powiedział po spotkaniu Mariusz Wlazły i dodał: - W tych przegranych setach graliśmy dobrze, szliśmy do pewnego momentu punkt za punkt. Oczywiście zdarzył się nam przestój i to trzeba wyeliminować z gry. Jeżeli to się uda, to w każdym spotkaniu będziemy mogli grać równo. Dla nas teraz każdy mecz jest bardzo ważny, musimy do każdego z nich przygotować się jak do tego ostatniego.

- Widać, że razem z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle prezentujemy wyrównany poziom i w rywalizacji z nimi prowadzimy 2:1. Wydaje mi się, że kędzierzynianie zagrają w finale mistrzostw Polski, bo musiałby się wydarzyć jakiś kataklizm, aby się tam nie znaleźli. Mam nadzieję, że jeszcze się z nimi spotkamy w tym sezonie. Dalej jesteśmy w grze, jest jeszcze kilka kolejek do rozegrania i punktów do zdobycia, więc wiele może się w lidze wydarzyć. Dla kibiców ta walka jest emocjonująca, a my zrobimy wszystko, aby w tym finale zagrać. Musimy się jednak skupić na kolejnym meczu, a gramy u siebie z Lubinem - skomentował mecz środkowy bełchatowian Andrzej Wrona.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej