Milena Nowakowska, 7 maja 2015

- Każdy kolejny set zbliżał nas do miejsca na podium - mówił po zwycięskim spotkaniu z Jastrzębskim Węglem środkowy PGE Skry Andrzej Wrona. Złoty medalista FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn Polska 2014 zostaje w Bełchatowie na kolejne dwa sezony.

PGE Skra Bełchatów odniosła zwycięstwo nad Jastrzębskim Węglem 3:1 w ostatnim meczu sezonu i tym samym wywalczyła brązowy medal PlusLigi. - Każdy kolejny set zbliżał nas do momentu, w którym teraz jesteśmy. Każdy dołożył do sukcesu swoją cegiełkę nie tylko w tym spotkaniu, ale w całym sezonie – powiedział Andrzej Wrona, środkowy bełchatowian.

Rywalizacja o trzecie miejsce była bardzo zacięta i zakończyła po pięciu spotkaniach. Podczas meczu w Jastrzębiu Facundo Conte doznał kontuzji, która wyeliminowała go z ostatniego spotkania. - Kontuzja Facu nie podłamała nas. Dała nam jeszcze większego kopa do walki. Wiedzieliśmy, że zaryzykował swoje zdrowie. To pewnie byłoby niegroźne skręcenie kostki, gdyby przestał grać w tamtym momencie, ale on wrócił na boisko, bo bardzo chciał walczyć i wierzył w to, że to będzie ostatni mecz tego sezonu. Niestety, wtedy się nie udało wygrać, więc dzisiaj zagraliśmy dla niego. Walczyliśmy i myślę, że było to widać na boisku. Wróciła nam radość gry i mamy medale, które w tym sezonie smakują jak złote – stwierdził.

Andrzej Wrona przyznał jednak, że cele na ten sezon były inne. - Oczywiście sezon nie należał do łatwych. Nie układał się nie tylko pod względem sportowym, ale też atmosfery w drużynie, pojawiały się drobne konflikty. Na szczęście wygraliśmy z problemami i mamy nauczkę na przyszłość. Ja już kilka razy w życiu przegrywałem duże trofea i w tym roku uderzyło to we mnie tym bardziej dobitnie. Psychicznie byłem podczas tego sezonu zdołowany, ale teraz się pojawiła iskierka nadziei na przyszłość.

Oficjalnie już wiadomo, że Wrona pozostanie w drużynie na kolejne dwa sezony. - Decyzje zapadły po Pucharze Polski, podaliśmy sobie ręce z władzami klubu, a więc kibice w Bełchatowie jeszcze się ze mną pomęczą. Cieszę się, że zostaję, bo wiem jakie błędy popełniłem w tym sezonie. Wierzę cały czas w ten projekt i w to, że będziemy walczyć o powrót na tron, o pierwsze miejsce, o kolejne trofea - dodał.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej