Andrzej Warych: sportowy plan minimum wykonany

Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel odnieśli kolejne zwycięstwo w olimpijskim turnieju siatkarzy. Uzyskali też awans do kolejnej rundy rywalizacji. Grę Polaków chwalą obserwatorzy i podkreślają, że biało-czerwoni nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

Mariusz Prudel i Grzegorz Fijałek wywalczyli awans do 1/8 finału turnieju siatkówki plażowej. Polska w ostatnim meczu fazy grupowej para pokonała Freedoma Chiyę i Granta Goldschmidta (RPA) 2:0 (21:19, 21:13).

- Mecz w pierwszym secie był dość trudny. Nasi rozpoczęli bardzo pewnie i dyktowali warunki gry. Jednak później pozwolili rywalom rozegrać się i trzeba było mobilizować siły, żeby wygrać tę partię - powiedział trener polskich siatkarzy Andrzej Warych.

Rywale przegrywali już 14:19, ale mocno nacisnęli w następnych akcjach i zaczęli zmniejszać straty. Ostatecznie polski duet zachował zimną krew i zwyciężył 21:19.

- Drugi set miał normalny przebieg czyli z naszą przewagą, choć Chiya i Golschmidt nie zamierzali się poddawać - dodał Andrzej Warych. Polska para wygrała 21:13 i awansowała do grona szesnastu najlepszych par turnieju.

 - Sportowy plan minimum czyli wyjście z grupy został wykonany. Teraz czekamy na rozstrzygnięcie w spotkaniu Amerykanów Gibba/Rosenthala z Łotyszami Samoilovsem/Sorokinsem. Od wyniku tego spotkania będzie zależało czy do dalszych gier wyjedziemy z pierwszego czy drugiego miejsca w tabeli - dodał Andrzej Warych.

Skład wszystkich uczestników czołowej szesnastki turnieju będzie znany 2 sierpnia bardzo późno w nocy, kiedy zakończą się baraże dla par z trzecich miejsc.

W olimpijskim turnieju siatkówki plażowej grają 24 pary podzielone na sześć grup. Po dwie czołowe oraz dwa duety z trzecich miejsc z najlepszym bilansem uzyskają bezpośredni awans do 1/8 finału.  Pozostałych dwóch uczestników, którzy uzyskają kwalifikacje wyłonią baraże.