Andrzej Kowal: w PlusLidze za wcześnie na wnioski

- W PlusLidze jeszcze za wcześnie na wyciąganie wniosków. Dopiero minęliśmy półmetek fazy zasadniczej. Ostateczne oceny wystawimy po play offach - mówi trener mistrza Polski Asseco Resovii Rzeszów, Andrzej Kowal.

Rozgrywki PlusLigi minęły półmetek rundy zasadniczej. Zespoły mają za sobą mecze dwunastu kolejek. – Nie jestem zwolennikiem oceniania czegokolwiek przed końcem. Z ostatecznymi werdyktami poczekajmy do wyłonienia mistrza kraju. Dopiero po zakończeniu sezonu będziemy mieli cały obraz rywalizacji. Teraz oceny mogłyby być mylące  – powiedział trener obrońcy tytułu Asseco Resovii Rzeszów, Andrzej Kowal.

Asseco Resovia Rzeszów w dwunastu meczach zdobyła 30 punktów, najwięcej ze wszystkich drużyn ekstraklasy. – Teraz możemy o kimś mówić pozytywnie, a po play offach będziemy chcieli jak najszybciej zapomnieć o swoich obecnych opiniach. Przypomnę, że dwa lata temu Gyorgy Grozer nie błyszczał w sezonie zasadniczym. Był nawet krytykowany. Potem okazał się najlepszy w play offach, a rzeszowski klub zdobył mistrzostwo kraju. Ciekawie jak się czuli ci, którzy wcześniej wystawiali mu negatywne oceny – przypomniał Andrzej Kowal.

Sezon 2013/14 jest historyczny w PlusLidze. Po raz pierwszy wystartowało dwanaście drużyn. Ekstraklasa została powiększona o dwa kluby – Cerrad Czarni Radom i BBTS Bielsko-Biała. – Była to dobra decyzja. Wielu młodych graczy znalazło dla siebie miejsce pracy i otrzymało możliwości rozwoju. Tworzymy w ten sposób ogromny kapitał. Nic tak nie podnosi kwalifikacji jak regularny kontakt z najlepszymi – mówi Andrzej Kowal.

W 2014 roku Polska będzie gospodarzem mistrzostw świata. – Jest to ogromne wezwanie dla całego środowiska. Wszystkim nam w kraju powinno zależeć, żeby siatkarski mundial wypadł jak najlepiej. Ale trzeba też pamiętać, że w 2015 roku rozegrane zostaną mistrzostwa kontynentu, a za dwa lata igrzyska olimpijskie. Życie będzie toczyło się dalej. A na razie myślmy pozytywnie i róbmy wszystko, żeby mistrzostwa świata nad Wisłą wypadły jak najlepszej czego z okazji nowego roku wszystkim życzę– zakończył trener mistrza PlusLigi, Asseco Resovia Rzeszów.