Iwona Stach, 24 kwietnia 2017

Spotkanie w Rzeszowie Asseco Resovii z Jastrzębskim Węglem (2:3) było dla Andrzeja Kowala ostatnim w roli trenera gospodarzy.

Spotkanie w Rzeszowie Asseco Resovii z Jastrzębskim Węglem (2:3) było dla Andrzeja Kowala ostatnim w roli trenera gospodarzy.

- W tym sezonie kończę swoją pracę na stanowisku trenera Asseco Resovii – informował wcześniej Andrzej Kowal na konferencji prasowej. – Niedzielny mecz był moim ostatnim. Sześć lat, które spędziłem w tym klubie to naprawdę sporo czasu. Dziękuję wszystkim za ten czas, przepraszam za porażki i dziękuje za sukcesy. Bardzo cieszę się z szansy jaką dostałem od klubu, dziękuję za zaufanie. Szczególne słowa podziękowania kieruję do Bartka Górskiego, Marka Panka i Adama Górala.  Zaufanie z ich strony było kluczem do dobrych wyników sportowych. Osobne słowa podziękowania chciałbym skierować także do moich najbliższych współpracowników, do mojego sztabu, przede wszystkim za lojalność, bo to jest niezbędny czynnik jeśli chcemy myśleć o jakichkolwiek sukcesach. Miałem ogromną satysfakcję ze współpracy z wieloma różnymi zawodnikami. Chciałbym wspomnieć o dwóch bardzo ważnych osobach. Wielkie wyrazy szacunku dla Alka Achrema za pomoc w realizacji celów. Jego rola jako kapitana zespołu była dla mnie bezcenna. Drugą osobą jest obecny kapitan, Jochen Schoeps. Są to prawdziwi profesjonaliści, z którymi naprawdę miałem wielką przyjemność pracować. Jeszcze raz dziękują za wszystko.

Trenerowi Kowalowi za lata spędzone w klubie podziękował Bartosz Górski, prezes Asseco Resovii. - Andrzej Kowal to najbardziej utytułowany polski trener ostatnich lat. Dzięki niemu przeżywaliśmy niesamowite chwile na boisku i nie tylko. Pamiętamy piękne fety na rzeszowskim rynku - powiedział.

Andrzej Kowal wskazał, że jego decyzja nie wynika z przegrania jednego spotkania i miało na nią wpływ wiele aspektów. - To nie jest decyzja związana z jednym dniem, czy z jednym meczem. Na pewno sytuacja związana z tym, że te wcześniejsze pięć kolejnych finałów powodowało, że te nasze ambicje są cały czas a wysokim poziomie. W tym roku brak tego finału na pewno tę decyzję przyspieszył. Nie ukrywam, że jest to dla mnie rozczarowanie, stąd ta decyzja stała się w tym momencie realna. Ona jednak dojrzewała od dłuższego czasu. Sześć lat pracy w jednym klubie, który cały czas gra o wysokie cele  daje prawo do bycia zmęczonym. Zawodników poinformowałem już odpowiednio wcześniej - powiedział.

Wiceprezes Zarządu Asseco Poland Marek Panek docenił pracę Andrzeja Kowala i ukazał, jak ogromną rolę odegrał w ostatnich latach. - Andrzej jest jeszcze młodym trenerem i ma jeszcze wiele rzeczy do zrobienia. Jeśli popatrzymy na polskich trenerów, to przynajmniej ja nie mam wątpliwości, że Andrzej jest tutaj zdecydowanie na topie jeśli chodzi o osiągnięcia czy o doświadczenie. Według mnie może być w dalszym ciągu brany pod uwagę jako człowiek do objęcia reprezentacji. Andrzej zdecydował, tak jak zdecydował. Będzie mógł popatrzyć na to z dystans. Przed nami są wakacje, ale ciężko będzie nie skorzystać z tego doświadczenia i potencjału, który ma. – przyznał Panek, z czym zgodził się Bartosz Górski. - Po tym ostatnim niedzielnym meczu na pewno usiądziemy z trenerem Kowalem i porozmawiamy o przyszłości, w jaki sposób chcielibyśmy skorzystać z wiedzy i doświadczenia.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej