Karolina Konaszewska, EA, FIVB, 19 listopada 2013

USA odniosły pierwsze zwycięstwo w turnieju o Puchar Wielkich Mistrzów. Trener amerykańskiej ekipy John Speraw buduje zespół z myślą o Mistrzostwach Świata Polska 2014 oraz igrzyska w Rio de Janeiro.

Siatkarze USA odnieśli pierwsze zwycięstwo w turnieju o Puchar Wielkich Mistrzów. We wtorek w Kioto pokonali Japonię 3:1 (25:17, 25:17, 21:25, 25:20). – Bardzo cieszymy się z tego zwycięstwa – powiedział trener amerykańskiej drużyny John Speraw. – Przed startem do tych zawodów mieliśmy dwukrotnie możliwość zagrania z Japonią i doznaliśmy dwóch porażek. Rywal w tych spotkaniach zaprezentował świetną siatkówkę. Moi gracze szczególnie dobrze pokazali się na początku meczu. Wykorzystali wzrost i skutecznie blokowali. Gra rywali w trzeciej partii nie była dla mnie niespodzianką. Znam ich możliwości.

John Speraw pochwalił Maxwella Holta i Matthew Andersona. Amerykanie nie są debiutantami w Pucharze Wielkich Mistrzów. Uczestniczyli w tej imprezie w 2005 roku zdobywając wtedy srebrny medal. W tym roku do turnieju zakwalifikowali się po sukcesie odniesionym we wrześniu w NOCRECA Continental Championship. Zawodnicy i cały sztab szkoleniowy mają świadomość, że powtórzenie sukcesu sprzed ośmiu lat będzie bardzo trudne. Amerykanie są aktualnie sklasyfikowani na 4 miejscu.

- Z niecierpliwością czekamy konfrontację z najlepszymi drużynami globu.  Możliwość grania ze ścisłą światową czołówką, na niespełna rok przed mistrzostwami świata jest bardzo dobrym etapem w przygotowaniach i zbieraniu doświadczenia’ – podkreślił szkoleniowiec Amerykanów. 

Speraw dodał, że jego koncepcja budowy zespołu w znacznym stopniu wybiega w przyszłość. Trener stara się tak dobierać zawodników aby stanowili oni o sile tego zespołu w igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro. ‘- W tej grupie zawodników jest wciąż wiele talentów, których potencjał nie został jeszcze do końca przez nas oszacowany, będziemy się im uważnie przyglądać, śledzić ich rozwój, aby stworzyć jedną z najlepszych ekip świata – podkreśla selekcjoner.

Niezależnie od wyniku, jaki Stany Zjednoczone osiągną w PWM, duże nadzieje związane z reprezentacją wiąże najlepszy rozgrywający w historii amerykańskiej siatkówki, Lloy Ball.

- Wierzę, że reprezentacja mojego kraju, może i powinna być w czołówce wszystkich wielkich turniejów w najbliższym czasie. Byłem pod wrażeniem poziomu zaangażowania chłopaków w trening siłowy. Drużyna jest szkolona na wysokim poziomie z naciskiem i dbałością o każdy  szczegół. Myślę, że John Speraw ma grupę zawodników, którzy będą gotowi do walki o najwyższe cele znacznie wcześniej niż w igrzyskach w 2016 roku– komentuje Ball.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej