Aleksandra Wójcik: w tabeli jest duży ścisk

Polski Cukier Muszynianka Muszyna w zaległym meczu 15. kolejki ORLEN Ligi wygrała z Legionovią Legionowo 3:0. - Nie spodziewałyśmy się tak łatwego zwycięstwa - powiedziała Aleksandra Wójcik, przyjmująca reprezentacji Polski.

pzps.pl: Przyjechała pani do Legionowa ze swoim nowym zespołem. Została niezwykle ciepło przywitana przez kibiców, ale to co jest najważniejsze - wygrała spotkanie z byłymi koleżankami. Miło było wrócić?
Aleksandra Wójcik:Bardzo miło. Trzy lata spędzone w Legionowie wspominam niezwykle ciepło. Fajnie jest tu wrócić i jeszcze fajniej zwyciężyć. Bo sytuacja Muszynianki w tabeli jest ciężka i zdobyte tu trzy punkty bardzo się nam przydadzą.

- Pierwsze spotkanie między obydwoma zespołami było zacięte i rozstrzygnęło się na waszą korzyść dopiero w tie-breaku. Tym razem zakończyłyście rywalizację nadspodziewanie szybko.
- Chyba nie spodziewałyśmy się aż tak łatwego zwycięstwa. Wiemy, że dziewczyny z Legionowa to zespół bardzo waleczny, nieprzewidywalny. Nie wiem co u nich nie zagrało, ale mnie cieszy to, że wracamy do domu z trzema punktami.

- Rzeczywiście są bardzo ważne dla was. Zajmujecie ósme miejsce w tabeli i macie szansę na kolejny awans.
- To dobrze. Ścisk w tabeli w tym sezonie jest ogromny i faktycznie jeden mecz może sprawić, że przeskoczymy w niej o jedną lub dwie pozycje. Może też być odwrotnie i spadniemy w tabeli o dwa miejsca. Myślę, że każdy zespół się z tym liczy. Punkty są bardzo potrzebne, żeby mieć spokojną głowę i myśleć o ósemce, a potem już walczyć w play off.

- Miesiąc temu w sztabie Polskiego Cukru Muszynianki zaszły zmiany. Na co stać zespół z nowym trenerem?
- Myślę, że cel się nie zmienił. Tym minimum jest znalezienie się w ósemce po fazie zasadniczej. Bardzo chciałybyśmy pod koniec sezonu być w pierwszej szóstce i myślę, że to jest realne zadanie. Musimy tylko jeszcze trochę popracować nad stabilizacją naszej gry, bo z nią różnie bywa.

- Połowę  wygranych spotkań zakończyłyście dopiero po pięciu setach. Te wyniki pokazują, że macie potencjał, tylko nie potraficie go w pełni wykorzystać.
- Musimy z tym walczyć, bo niestety uciekają nam w ten sposób cenne punkty. Niby były to zwycięstwa, ale tylko za dwa punkty i nie dawały nam wyższego miejsca w tabeli. Dobrze, że je zbieramy i odniosłyśmy zwycięstwo za trzy punkty.