Monika Tomczyk, 20 grudnia 2016

Indykpol AZS Olsztyn zbiera w tym sezonie pochlebne recenzje za grę w PlusLidze. W ostatnim spotkaniu pokonał Cerrad Czarnych Radom 3:1. Jednym z wyróżniających się graczy jest Aleksander Śliwka.

pzps.pl: W pierwszym secie spotkania radomianie powalczyli z wami i wygrali, ale potem wasz zespół kontrolował przebieg spotkania. Co zadecydowało zwycięstwie nad Cerradem Czarnymi?
Aleksander Śliwka:
W pierwszym secie nie wyszliśmy z taką agresją, jaka była widoczna w naszej grze w kolejnych partiach meczu. Od drugiego seta byliśmy agresywni i konsekwentni w działaniach. Realizowaliśmy założenia taktyczne. Graliśmy tak, jak byliśmy na to przygotowani przez nasz sztab szkoleniowy. Myślę, że to był klucz do zwycięstwa.

- Ten pojedynek zakończył I rundę fazy zasadniczej. Zgromadziliście w niej 29 punktów. Jak oceniasz ten rezultat?
- Oceniam go pozytywnie. Może troszkę ta ocena jest podrasowana poprzez ostatnie trzy spotkania, które wygraliśmy z silnymi przeciwnikami. Wcześniej było też trochę słabszych meczów, ale mimo wszystko myślę, że możemy być zadowoleni. Mamy jednak nadzieję, że druga runda będzie jeszcze lepsza.

- Czy w tej pierwszej rundzie było takie spotkanie, które mógłbyś wyróżnić jako najlepsze w waszym wykonaniu?
- Trudno wyróżnić konkretny mecz, gdyż ja gram na takich emocjach, że rzadko pamiętam, co dokładnie działo się w trakcie przebiegu spotkania. Myślę jednak, że ten właśnie mecz był takim, gdyż od drugiego seta graliśmy bardzo dobrą, konsekwentną siatkówkę i każdy element funkcjonował naprawdę na wysokim poziomie. Tak daleko sięga moja pamięć.

- A komu chcielibyście się szczególnie zrewanżować? Czy wskazałbyś jakieś spotkanie, które nieszczególnie wam wyszło i w drugiej rundzie zamierzacie to nadrobić?
- Myślę, że było kilka takich meczów. W niemal wszystkich przegranych spotkaniach mieliśmy jakieś swoje szanse może oprócz ZAKSY, która zmiotła nas tutaj na Uranii. Ale w każdym innym meczu sami nie wykorzystaliśmy szans, które były. Jeśli zagramy konsekwentnie, to w spotkaniach rewanżowych jesteśmy w stanie ugrać więcej.

- Jak oceniasz potencjał PlusLigi w tym sezonie?
- PlusLiga pokazuje w tym roku, że bardzo się wyrównuje. Często mamy niespodzianki, każdy może wygrać z każdym. To widać właściwie we wszystkich poszczególnych kolejkach. Ten wyrównany poziom stanowi o sile ligi. Na pewno idzie to do przodu. Natomiast zobaczymy, jak będą nas prezentować drużyny w europejskich pucharach, ale myślę, że są to zespoły, które na pewno mogą wiele ugrać.

- W czwartek rozegracie spotkanie z Jastrzębskim Węglem. Co może być sposobem na pokonanie tego przeciwnika?
- Na pewno przygotujemy się dobrze taktycznie i fizycznie do tego meczu. Myślę, że kluczem będzie także agresywna i konsekwentna gra i zapewne zatrzymanie Hidalgo Olivy, który jak wiadomo jest tam pierwszą opcją w ataku i zdecydowanym liderem ofensywnym ekipy.

- To twój pierwszy sezon w Olsztynie. Jakie są twoje wrażenia dotyczące zarówno klubu, jak i miasta?
- Jestem bardzo zadowolony. Miasto jest piękne, chociaż zimą nie jestem w stanie tyle zwiedzać. Na pewno więc miasto na plus, drużyna również. Klub, sztab i wszystko, co dzieje się wokół klubu oceniam bardzo pozytywnie. Naprawdę bardzo mi się tu podoba.

www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej