- Rozgrywki
- Rozgrywki młodzieżowe
- Imprezy PZPS
- Komunikaty
- Temp
- 2015 CEV DenizBank Champions League: we wtorek i środę grają polskie zespoły
Katarzyna Porębska, EA, 17 listopada 2014
PGE Skra Bełchatów, Asseco Resovia Rzeszów i Jastrzębski Węgiel we wtorek i środę rozegrają kolejne mecze w fazie grupowej 2015 CEV DenizBank Champions League. W spotkaniach pierwszej kolejki odniosły zwycięstwa.
Grupa B Jastrzębski Węgiel - Marek Junion Iwkoni Dupnica
Jastrzębianie bardzo dobrze rozpoczęli zmagania w tegorocznej edycji DenizBank Lidze Mistrzów. W pierwszym meczu grupy B pokonali na wyjeździe CAI Teruel 3:0 (25:20, 28:26, 25:20). We wtorek zespół z Jastrzębia zmierzy się z bułgarskim Marek Junion Iwkoni Dupnica.
- Spodziewamy się trudnego meczu, choć trzeba pamiętać że w Lidze Mistrzów nie ma łatwych spotkań. Nie wiem czy jesteśmy faworytami tego pojedynku. Uważam, że odpowiedź na to pytanie poznamy, gdy wyjdziemy na boisko i rozpocznie się mecz - mówi Michał Łasko, kapitan Jastrzębskiego Węgla.
Drużyna z Górnego Śląska po dziesięciu kolejkach PlusLigi ma na swoim koncie dwadzieścia dwa punkty. Na dziesięć spotkań wygrali aż osiem. - To jest nasz trzeci mecz z rzędu przed własną publicznością biorąc pod uwagę rozgrywki krajowe i europejskie. Cieszę się, że nie musimy podróżować. Po sobotnim meczu z Effectorem Kielce szybko zapomnieliśmy o wygranej. W niedzielę rozpoczęliśmy przygotowania do meczu z zespołem z Bułgarii - wyznał trener Roberto Piazza.
Grupa C ACH Volley Lublana - Asseco Resovia Rzeszów
Wicemistrzowie Polski z kolei w pierwszym meczu grupy C DenizBank Ligi Mistrzów przed własną publicznością pokonali Budvanską Rivijerą Budva 3:0 (25:22, 25:15, 25:18). Rzeszowianie największe problemy mieli w pierwszej partii, kiedy to przegrywali 9:16. Jednak dzięki dobrej zagrywce i skutecznej grze w kontrze gospodarze przechyli szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
- Wyjątkowo źle rozpoczęliśmy spotkanie z Budvą. Popełniliśmy na początku zbyt wiele błędów w przyjęciu, których nie zdarza się nam popełnić nawet w trzech setach. Fajnie, że udało się wygrać tę inauguracyjną partię, ale gdyby po drugiej stronie był groźniejszy przeciwnik to byłoby dużo ciężej - mówił po meczu Rafał Buszek.
We wtorek zawodnicy Resovii Rzeszów polecą do Lublany, gdzie w środę zmierzą się z ACH Volley Lublana. - Drużyna ze Słowenii to praktycznie ta sama drużyna, która grała w Lidze Europejskiej. To bardzo solidny zespół, który na własnym terenie na pewno będzie groźny - zapowiada Michał Gogol, statystyk rzeszowskiej drużyny.
Grupa F PGE Skra Bełchatów - Precura Antwerpia
Mistrzowie Polski natomiast w pierwszym meczu grupy F zmierzyli się z Jihostrojem Czeskie Budziejowice. Bełchatowianie wygrali 3:1 (25:20, 22:25, 25:17, 25:19). - Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa, ponieważ przeciwnik grał na pewnym ryzyku. To ryzyko opłaciło się w kilku momentach drugiego seta, którego zasłużenie wygrali - mówił po spotkaniu Mariusz Wlazły.
W najbliższą środę PGE Skra zmierzy się z Precura Antwerpia. Nie ulega żadnej wątpliwości, że faworytem tego pojedynku będą zawodnicy z Bełchatowa.
- Mamy za sobą bardzo trudne spotkanie z LOTOS-em Treflem Gdańsk, ale już o nim zapomnieliśmy i skupiamy się na kolejnym rywalu w Lidze Mistrzów. Bezpośrednio przed meczem całą drużyną obejrzymy mecz z udziałem zespołu z Belgii. Na papierze jesteśmy od nich lepsi, ale teraz musimy to udowodnić na boisku. Jeśli utrzymamy swój wysoki poziom to możemy być spokojni o wynik końcowy - zapowiada Srećko Lisinac, środkowy PGE Skry Bełchatów.
Program meczów LM:
18 listopada
Jastrzębski Węgiel - Marek Junion-Iwkoni Dupnica 18.00
19 listopada
PGE Skra Bełchatów - Precura Antwerpia 18.00
ACH Volley Lublana - Asseco Resovia Rzeszów 20.00
Wszystkie mecze będą transmitowane przez Polsat Sport.
www.pzps.pl to oficjalny serwis Polskiego Związku Piłki Siatkowej