Półfinał VNL: Polska – Francja 2:3

Reprezentacja Francji pokonała po niezwykle zaciętym i pełnym emocji meczu polskich siatkarzy i to ona powalczy o złoto tegorocznego VNL. Partnerem turnieju jest Województwo Łódzkie.

Podopieczni Nikoli Grbicia swój ćwierćfinał rozegrali w czwartek, a ich rywalami byli Brazylijczycy, których nasi kadrowicze pokonali w czterech setach. Za Francuzami z kolei, pięciosetowy bój z Włochami.

Nikola Grbić zdecydował się na zmiany w składzie względem ćwierćfinałowego spotkania z Brazylią – zamiast Bartosza Kurka, w ataku oglądaliśmy Bartłomieja Bołądzia, na libero Jakuba Popiwczaka, a na środku Norberta Hubera. Początek meczu wyglądał obiecująco, a Biało-Czerwoni prowadzili już (7:4). Bardzo dobrze w ataku radził sobie Tomasz Fornal, jednak wraz z rozwojem seta do gry coraz bardziej podłączali się Francuzi, którzy najpierw odrobili stratę, a potem wyszli na jednopunktowe prowadzenie. Les Bleus grali dobrze w obronie i niejednokrotnie zamieniali na punkty sytuacyjne piłki. Na polskiej stronie boiska okres skutecznej gry notował Bartłomiej Bołądź, który w ważnym momencie pomógł odbudować przewagę (20:17). Niewielka pomyłka w polu serwisowym Wilfredo Leona i dotknięcie siatki w bloku przez jednego z naszych kadrowiczów, znów tchnęły we francuski zespół nadzieję (23:22). Niepotrzebna asekuracja autowego ataku przez Trevora Clevenot dała Polakom piłkę setową. Tę część meczu zakończył punktowy blok Tomasza Fornala.

Drugi set otworzyła koncertowa gra Polaków (9:4). Mimo niekorzystnego wyniku Francuzi z dużą cierpliwością odrabiali straty, na co natychmiast reagowali Biało-Czerwoni. Przez długą część seta podopieczni Nikoli Grbicia utrzymywali bezpieczny, trzypunktowy dystans (12:9, 17:14), a kiedy przewaga zaczynała niepotrzebnie topnieć, trener reprezentacji Polski natychmiast zareagował czasem. W końcówce drużyna gości najpierw zatrzymała blokiem Wilfredo Leona, a potem Trevor Clevenot zapisał na koncie punktową zagrywkę, dzięki czemu Francuzi doprowadzili do remisu (19:19). Przy stanie 20:20 w polu serwisowym Francji pojawił się Earvin Ngapeth, który pomimo gwizdów tłumu kibiców zgromadzonych w Atlas Arenie, przyniósł swojemu zespołowi dwa punkty (22:20). Piłkę setową dla Francji wykorzystał Theo Faure. 

Na początku trzeciej partii to Biało-Czerwoni gonili wynik. Andrea Giani zdecydował się pozostawić na boisku Antoine Brizarda i Theo Faure, z którymi gra Francji wyglądała lepiej. W szeregach reprezentacji Polski, Nikola Grbić także postawił na zmiany – za Wilfredo Leona na boisku pojawił się Bartosz Bednorz, a na libero zameldował się Paweł Zatorski. Niestety w biało-czerwonej drużynie mnożyły się błędy w polu serwisowym (16:20, 17:21), które zakończył dopiero Bartosz Bednorz i Norbert Huber, dzięki którym Polakom udało się zniwelować stratę do jednego „oczka”. Autowy atak Yacine Louatiego przyniósł remis 22:22. Czas na żądanie trenera Andrei Gianiego wybił z rytmu Biało-Czerwonych. O losach seta przesądził skuteczny pipe Trevora Clevenot.  

Od pierwszych piłek czwartego seta byliśmy świadkami bardzo emocjonującej walki punkt za punkt. Francuzi utrzymali wysoki poziom z poprzedniej partii, natomiast polscy siatkarze korzystali z mądrych rozwiązań w ataku, testując obronę rywali. Nikola Grbić tę odsłonę rozpoczął z Bartoszem Bednorzem, Jakubem Kochanowskim, Łukaszem Kaczmarkiem i Pawłem Zatorskim, natomiast ze składu który zaczął to spotkanie, na boisku pozostali Tomasz Fornal, Norbert Huber i Mateusz Bieniek. Bardzo skutecznie grał Tomasz Fornal, który wziął na siebie ciężar tej partii. Dobrze wyglądała również dyspozycja Łukasza Kaczmarka, który szukał w bloku rąk przeciwników (19:13). Dzielący dystans nie odstraszył francuskich zawodników, którzy przy zagrywkach Yacine Louatiego zdobyli kilka punktów z rzędu (19:16). Przy stanie 21:17 dla reprezentacji Polski Norbert Huber i Łukasz Kaczmarek poczekali w bloku na atak Francuzów, co kilka sekund później przerodziło się w ważny punkt. Po wymianie ciosów z obu stron siatki, piłkę setową wykorzystał Norbert Huber, doprowadzając tym samym do tie-breaka. 

Dodatkowy set otworzyło prowadzenie 2:0 reprezentacji Francji, jednak Biało-Czerowni umiejętnie wykorzystywali blok rywali, dzięki czemu szybko nawiązali walkę. Po raz kolejny komplet kibiców w Atlas Arenie i miliony widzów przed telewizorami byli świadkami pełnej emocji walki, po obu stronach siatki (5:5). Bardzo mądrze piłki rozgrywał Marcin Janusz, który wydawał się mieć pełen przegląd pola i nie bał się dokonywać ryzykownych wyborów (6:5). Przy przepychance na siatce, górnej taśmy dotknął Antoine Brizard, dzięki czemu reprezentacji Polski udało się wyjść na dwupunktowe prowadzenie. Po zmianie stron piłkę daleko w bandy posłał Norbert Huber, a zagraniem w siatkę odpowiedział mu francuski rozgrywający. Skuteczny blok Łukasza Kaczmarka zwiększył przewagę Polaków. Francuzi cały czas deptali po piętach gospodarzy, pozostając w kontakcie punktowym, ale cały czas o dwie piłki lepsi pozostawali podopieczni Nikoli Grbicia (12:10). Do interwencji serbskiego szkoleniowca zmusił dopiero blok Les Bleus, który naruszył „bezpieczną” przewagę. Kolejny punktowy blok mistrzów olimpijskich z Tokio, doprowadził do remisu (12:12). Skuteczny atak Bartosza Bednorza, który zrehabilitował się po poprzednim autowym uderzeniu, przyniósł Biało-Czerwonym piłkę meczową, obronioną jednak przez rywali. Druga szansa na zakończenie meczu również się nie powiodła. As serwisowy Antoine Brizarda dał match ball’a repreznetacji Francji, jednak rozgrywający Francji w następnej wymianie zaserwował w siatkę. Mimo tego kolejne akcje należały do Francuzów, którzy wykorzystali swoje szanse i zameldowali się w finale tegorocznego VNL.      

Polska – Francja 2:3 (25:22, 22:25, 23:25, 25:20, 16:18)

Polska: Marcin Janusz, Bartłomiej Bołądź, Wilfredo Leon, Tomasz Fornal, Mateusz Bieniek, Norbert Huber, Jakub Popiwczak (L) - Łukasz Kaczmarek, Bartosz Bednorz, Grzegorz Łomacz, Kamil Semeniuk.

Francja: Jean Patry, Benjamin Toniutti, Nicolas Le Goff, Trevor Clevenot, Yacine Louati, Joris Seddik, Jenia Grebennikov (L) - Earvin Ngapeth, Antoine Brizard, Theo Faure, Quentin Jouffroy. 

Statystyki meczu Polska – Francja dostępne TUTAJ