SPONSORZY GŁÓWNI

Oficjalny Partner Serwisu

KP, 13 sierpnia 2022

Przeżywają drugą sportową młodość

- Prezentujecie już całkiem dobry poziom. Warto byłoby sprawdzić się w jakimś poważnym turnieju – powiedział Grzegorz Fijałek, pod okiem którego Aleksandra Misiak i Edyta Janas ostatnio trenowały. Zawodniczki zachęcone słowami trzykrotnego olimpijczyka wystartowały przed rokiem w ORLEN Mistrzostwach Polski Oldbojów w siatkówce plażowej i zdobyły złoty medal.

W tym roku przyjechały do Wrześni bronić złotego medalu w kategorii plus 45. Obie zawodniczki mają przeszłość siatkarską i są pasjonatkami tej dyscypliny sportu. Wcześniej grały na hali, teraz trenują i prezentują swoje umiejętności na piasku.

- Siatkówka plażowa jest sportem przyjaznym dla ciała. Nie ma takich obciążeń na stawy jak na hali. Integruje grających, bardzo się lubimy i chętnie spotykamy na turniejach – mówi Aleksandra Misiak.

Aleksandra i Edyta mieszkają w Warszawie i mogą w klubie Monta trenować i grać przez okrągły rok. Nie wszystkie uczestniczki XX ORLEN Mistrzostw Polski Oldbojów mogą sobie pozwolić na taki luksus. – Średnio trenujemy 3-4 razy w tygodniu po dwie godziny. Tuż przed samym czempionatem ćwiczyłyśmy codziennie. Złoty medal do czegoś zobowiązuje – podkreśla Edyta Janas.

23033e


Agnieszka Thomas gra w XX ORLEN Mistrzostwach Polski Oldbojów z Agatą Grygorowicz w kategorii 40 plus (przed rokiem zajęły czwarte miejsce). Jest mamą trójki dzieci w wieku 14, 11 i 3 lat. Pracuje, podobnie jak Aleksandra i Edyta w dużej firmie i zajmuje wysokie stanowisko menadżerskie. Przed laty grała w Politechnice Radomskiej, a jej klubowym trenerem był Jacek Skrok. Była rozgrywającą.

- Teraz przeżywamy drugą sportową młodość. Miłość do siatkówki nie znika. Chcemy grać, walczyć i odnosić sukcesy. Motywacja nie jest mniejsza niż w sporcie wyczynowym – podkreśla Agnieszka Thomas. Aleksandra Misiuk dodaje, że w życiu codziennym są koleżankami i przyjaciółkami. Łączą je dobre pozytywne relacje, ale na boisku walczą o każdy punkt. Sentymentów nie ma.

Zawodniczki doceniają walory Wrześni. – Organizatorzy dbają o każdy szczegół i reagują na potrzeby sportowców, którzy czują się ważni. Termin mistrzostw jest znany z rocznym wyprzedzeniem. Możemy znacznie planować urlopy, wcześniej rezerwować miejsca w hotelach. To jest ważne – powiedziała Aleksandra Misiak

23033f


  • 14
  • 0
  • 12
  • 0
  • 0